Niezwykła misja SpaceX pod dowództwem miliardera. Odbyli ...
Prywatna załoga SpaceX składająca się z czterech astronautów, odbyła pierwszy na świecie komercyjny spacer kosmiczny podczas pięciodniowej podróży na orbitę okołoziemską. Astronauci najpierw osiągnęli rekordową wysokość, by potem, po obniżeniu się, wyjść w skafandrach w przestrzeń kosmiczną.
SpaceX wystrzelił czwórkę astronautów – Jareda Isaacmana, pilota Scotta "Kidda" Poteeta oraz specjalistki misji Sarah Gillis i Annę Menon (obie ze SpaceX) – na orbitę we wtorek (10 września) na szczycie rakiety Falcon 9, która wystartowała z historycznego kompleksu startowego-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy'ego. Była to ta sama platforma startowa, na której odbył się lot Apollo 11, pierwsza misja, której celem było wysłanie ludzi na Księżyc. Start był kilkakrotnie przekładany z powodu problemów technicznych i niesprzyjającej pogody.
15 godzin później załoga po raz pierwszy zapisała się w historii kosmosu, osiągając wysokość 870 mil (1400,7 kilometra), wyższą niż jakakolwiek inna misja załogowa od czasu programu Apollo pół wieku temu. Inna misja NASA, Gemini 11, wcześniej ustanowiła rekord wysokości dla załogowego statku kosmicznego na orbicie okołoziemskiej na wysokości 853 mil (1373 km). Po osiągnięciu rekordowej wysokości, statek kosmiczny Crew Dragon Resilience obniżył się do 458 mil (737 km) w najwyższym punkcie.
Spacer kosmiczny rozpoczął się o 6:12 EDT (10:12 GMT), prawie cztery godziny później niż początkowo zapowiadano, i miał trwać około dwóch godzin. Podczas spaceru zarówno Isaacman, jak i Gillis przeprowadzili serię testów mobilności skafandra kosmicznego, który został przez jednego z inżynierów SpaceX nazwany "zbroją wykonaną z tkaniny" i w przyszłości ma ewoluować do takiej wersji kombinezonu, która ma umożliwić chodzenie po Marsie.
- SpaceX, w domu mamy dużo pracy do wykonania, ale z tego miejsca widać, jak wspaniały jest świat – powiedział dowódca Polaris Dawn Jared Isaacman, amerykański miliarder, który sfinansował misję i nią dowodzi.
Nadal można oglądać spacer kosmiczny na żywo w Internecie.
Na pokładzie Polaris Dawn znajduje się również mocno zmodyfikowany statek kosmiczny Dragon Crew. Załoga była w stanie opuścić kapsułę Resilience, aby odbyć spacer kosmiczny dzięki specjalistycznemu włazowi zaprojektowanemu specjalnie na misję znaną jako "Skywalker", który zastąpił typowy port dokujący Dragona na ISS. Polaris Dawn testuje również nowy system komunikacyjny, który wykorzystuje lasery do łączenia się z satelitami Starlink firmy SpaceX, zapewniającymi szerokopasmowy internet na całym świecie.
Oprócz testowania nowego sprzętu i skafandrów kosmicznych SpaceX, czterej astronauci Polaris Dawn przeprowadzili 36 różnych eksperymentów naukowych dostarczonych przez 31 różnych instytucji. Eksperymenty te będą prowadzone przez cały czas trwania misji, w tym takie, które dostarczą dane do programu NASA Human Research Program, pomagając naukowcom lepiej zrozumieć, jak ludzkie ciało reaguje na loty kosmiczne.
- Każda misja, niezależnie od tego, czy załoga składa się z astronautów komercyjnych, czy NASA, stanowi kluczową okazję do poszerzenia naszej wiedzy na temat tego, jak loty kosmiczne wpływają na zdrowie ludzi – powiedziała w oświadczeniu Jancy McPhee, zastępca głównego naukowca ds. badań nad ludźmi w NASA. - Informacje zebrane z sondy Polaris Dawn dostarczą nam kluczowych informacji, które pomogą NASA zaplanować głębsze podróże kosmiczne na Księżyc i Marsa - dodała.
Polaris Dawn to druga prywatna misja SpaceX sfinansowana przez Isaacmana. Pierwsza, Inspiration4, wystartowała we wrześniu 2021 roku i była pierwszą załogową misją orbitalną, w której nie było profesjonalnych astronautów. Misja ta również odbyła się na pokładzie samolotu Resilience.
ja
fot. Screenshot/SpaceX
Czytaj także:
Sikorski dał się wkręcić Rosjanom. Kiedyś kpił z Dudy Radny urządził sobie pijacki rajd autem. Sąd okazał wielkoduszność politykowi Rząd chce, by służby znały naszą lokalizację. Nowe rozwiązanie