Zaskakująca decyzja Donalda Trumpa. Pierwsza kobieta na tym ...

Donald Trump podjął pierwszą decyzję personalną i to dość nietypową jak na kandydata Republikanów. W Białym Domu wesprze go Susie Wiles, która będzie pierwszą kobietą na stanowisku szefa personelu Białego Domu.

Susie Wiles była jednym z dwóch menedżerów tegorocznej kampanii Donalda Trumpa. Wielu to właśnie jej przypisuje sukces wyborczy.

— Susie Wiles właśnie pomogła mi osiągnąć jedno z największych zwycięstw politycznych w historii Ameryki i była integralną częścią moich udanych kampanii w 2016 i 2020 r. Susie jest twarda, inteligentna, innowacyjna, powszechnie podziwiana i szanowana. Będzie nadal niestrudzenie pracować, aby Ameryka znów była wielka — zapowiedział Trump.

Wiles, polityczka z Florydy, kierowała kampanią Trumpa w tym stanie już w w 2016 r. Pomagała też prowadzić kampanię Rona DeSantisa na gubernatora Florydy w 2018 r., zanim doszło między nim i Wiles do konfliktu, w wyniku którego została zwolniona.

Trump zatrudnił Susie Wiles po tym, jak został powszechnie potępiony za nawoływanie do szturmu na Kapitol w 2021 r.  Przez lata Wiles — łagodna babcia, a jednocześnie wprawna polityczka — zyskała zaufanie i szacunek Trumpa i jego bliskich współpracowników. Udowodniła też, że wie, jak radzić sobie z kaprysami i osobowością byłego prezydenta.

W trakcie trzeciej kampanii prezydenckiej Trumpa udało jej się ograniczyć do minimum kontrowersje i przecieki wokół kandydata, tak charakterystyczne zarówno dla jego poprzednich kampanii, jak i kadencjiw Białym Domu.

Inny ze współpracowników prezydenta-elekta — Chris LaCivita — opisał Wiles jako „lojalną i uczciwą osobę, która nigdy nie wahała się rozmawiać z nim o trudnych sprawach”.

Ogłoszenie wyboru Wiles na szefową personelu Białego Domu, który Trump określa jako „zasłużony zaszczyt”, nastąpiło po tym, jak były przewodniczący Izby Reprezentantów Kevin McCarthy — który również ubiegał się o to stanowisko — powiedział w wywiadzie dla CBS, że nie chce pracy w administracji Trumpa.

Czym zajmuje się szef personelu Białego Domu?

Zadaniem szefa personelu jest nadzorowanie całej polityki i codziennych spraw Białego Domu. W swojej pierwszej kadencji Trump miał na tym stanowisku cztery osoby — byłego przewodniczącego Republikańskiego Komitetu Narodowego Reince’a Priebusa, gen. Johna Kelly’ego, byłego kongresmena z Karoliny Południowej Micka Mulvaneya i byłego kongresmena z Karoliny Północnej Marka Meadowsa.

Wiles będzie reprezentować Biały Dom w Kongresie i agencjach wykonawczych amerykańskiej administracji. Nie pełniła ona żadnej funkcji w Waszyngtonie od czasu, gdy w administracji Ronalda Reagana była zatrudniona w Departamencie Pracy, a następnie w Białym Domu w charakterze planistki oraz na Kapitolu, gdzie pracowała dla nieżyjącego już sekretarza urbanizacji Jacka Kempa.

Oczekuje się, że Wiles zdoła pogodzić konkurencyjne frakcje, które już pojawiają się w otoczeniu Trumpa, z wpływami takich osób jak Elon Musk czy Robert F. Kennedy Jr.

Chociaż Susie jest córką słynnego sportowca NFL (Narodowa Liga Futbolowa) Pata Summeralla, sama deklaruje, nie lubi być w świetle reflektorów. Podczas zwycięskiego przemówienia Trumpa w środę rano w West Palm Beach, Trump określił Susie jako „Ice Baby” i zaprosił ją do wygłoszenia mowy. Ona jednak odmówiła.