Sebastian Walukiewicz miał problemy z oddychaniem. Został ...

17 godziny temu

????Eurosport

Akt. 21/12/2024, 18:25 GMT+1

Niepokojące informacje z Turynu. Obrońca reprezentacji Polski Sebastian Walukiewicz po niespełna 30 minutach spędzonych na boisku w spotkaniu Torino – Bologna poczuł się źle i osunął na murawę. Zawodnik trzymał się za klatkę piersiową, został zniesiony na noszach.

Mecz Fiorentina - Inter przerwany. Edoardo Bove trafił do szpitala (źr. Getty Images)

Torino – bologna - Figure 1
Zdjęcia Eurosport

Źródło wideo: Getty Images

Sytuacja jest alarmująca, gdyż Walukiewicz poczuł się źle, a następnie położył na boisku bez żadnego kontaktu z rywalem. Trzymał się za klatkę piersiową i wymagał pomocy. Szybko pojawił się przy nim sztab medyczny Torino, który niemal od razu dał znać, że niezbędna będzie zmiana. I choć zawodnik pozostał przytomny, to nie był w stanie samodzielnie zejść z boiska. W 35. minucie został zniesiony na noszach.

Sebastian Walukiewicz poczuł się źle w meczu Torino - Bologna

Foto: Imago

Na ten moment brak informacji, co dokładnie się stało. Na powtórkach telewizyjnych było jednak widać, że Walukiewicz ma problemy z oddychaniem.

Sebastian Walukiewicz złapał się za klatkę piersiową. Został zniesiony na noszach

Foto: Imago

Ostatnio był chory

Według włoskich mediów, polski piłkarz w ostatnich dniach był chory - stacja Sky poinformowała, że przechodził grypę i miał gorączkę.

W celu wyjaśnienia przyczyn trudności z oddychaniem Walukiewicz, który miał się też skarżyć na "kłucie w boku", został przetransportowany do szpitala na dalsze badania.

Spotkanie Torino – Bologna nie zostało przerwane. Polaka zastąpił Mergim Vojdova.

Mecz zakończył się wygraną gości 2:0. Do końca spotkania klub nie opublikował żadnej informacji na temat stanu zdrowia obrońcy.

Dziewięciokrotny reprezentant Polski, który jesienią pięć razy wystąpił w zespole trenera Michała Probierza, latem trafił do Torino za pięć milionów euro z Empoli. W tym sezonie tylko dwukrotnie zabrakło go w podstawowej jedenastce Byków, a na boisku spędził ponad 1000 minut w Serie A i 45 w Pucharze Włoch.

Pechowy grudzień w Serie A

We Włoszech wszyscy wciąż mają w pamięci sytuację z meczu Fiorentiny z Interem Mediolan, które odbyło się na początku grudnia. Wówczas mecz został przerwany w 17. minucie, gdy obrońca gospodarzy Edoardo Bove stracił przytomność na boisku, a następnie trafił na oddział intensywnej terapii. Diagnoza wykazała, że przyczyną było zapalenie mięśnia sercowego.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia