"Toy Story" jest animacją, która wzrusza widzów do dziś. Historia ożywających zabawek i ich perypetii przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów. Na niedawnym wydarzeniu D23 w Brazylii uchylono rąbka tajemnicy w temacie piątej części uwielbianej serii.
Pierwsza część "Toy Story" ukazała się w 1995 roku. Była to pierwsza animacja zrealizowana w całości dzięki grafice trójwymiarowej. Jej kontynuacje ukazały się w 1999, 2010 i 2019 roku. Wszystkie okazały się sukcesami artystycznymi i frekwencyjnymi. Trzecia i czwarta część zostały nagrodzone Oscarem dla najlepszej animacji pełnometrażowej.
Seria skupiała się na zabawkach chłopca o imieniu Andy, które ożywiają, gdy ich właściciel nie patrzy. Jego ulubieńcem jest kowboj Chudy. Wszystko zmienia się, gdy Andy dostaje nową zabawkę — kosmicznego strażnika Buzza Astrala. W pierwszej części Chudy u plastikowy kosmonauta uczą się akceptować siebie nawzajem. Od drugiej są najlepszymi przyjaciółmi, którzy wspólnie przeżywają kolejne przygody, a także mierzą się z problemami natury egzystencjalnej.
O tym, że może powstać kontynuacja kultowej historii, mówiło się już od wielu miesięcy. 9 sierpnia informacja na temat pracy nad piątą częścią serii została oficjalnie potwierdzona. Wtedy też po raz pierwszy w sieci pojawił się kadr zapowiadający jedną z przeszkód, z jakimi będą musieli mierzyć się bohaterowie. W "Toy Story 5" twórcy planują poruszyć problem pochłaniających czas młodych osób urządzeń elektronicznych. Reżyser filmu, Andrew Stanton, zapowiedział, że spotkanie zabawek z technologią wywoła wiele komicznych sytuacji.
Podczas konwentu w Brazylii fani poznali głównych antagonistów nowej części. Zabawki będą musiały zmierzyć się z... armią klonów Buzza Astrala!
Premiera animacji "Toy Story 5" zapowiedziana została na 19 czerwca 2026 roku.
Zobacz też: Leonardo DiCaprio: Legenda kina i wieczny kawaler kończy 50 lat