Odwet Turcji za zamach pod Ankarą. Siły powietrzne zniszczyły 32 ...
Na reakcję władz nie trzeba było długo czekać. "Turcja uderza na Irak i Syrię po ataku na firmę zbrojeniową" — informuje Al Jazeera. Precyzuje, że chodzi o cele powiązane z Partią Pracujących Kurdystanu.
Do gry weszły tureckie siły powietrzne. Ministerstwo obrony stwierdziło, że 32 cele zostały "zniszczone" w ofensywie powietrznej. Stwierdzono, że podjęto "wszelkie środki ostrożności", aby zapobiec obrażeniom ludności cywilnej.
— Za każdym razem dajemy tym łajdakom z PKK karę, na jaką zasługują, ale oni nigdy się nie opamiętają — powiedział turecki minister obrony Yasar Guler. — Będziemy ich ścigać, dopóki ostatni terrorysta nie zostanie wyeliminowany.
Ambasada Iraku w Ankarze wydała oświadczenie potępiające atak na TUSAS. Stwierdziła, że "potwierdza zdecydowane stanowisko Iraku w odrzucaniu terroryzmu i ekstremizmu we wszystkich jego formach i przejawach oraz wyraża solidarność rządu i narodu irackiego z rządem i narodem Republiki Turcji".
Na początku tego roku Irak ogłosił zakaz działalności PKK.
"Turcja regularnie prowadzi ataki powietrzne przeciwko PKK w Iraku i przeciwko kurdyjskiej grupie w Syrii powiązanej z PKK. Bezzałogowe statki powietrzne produkowane przez TUSAS odegrały kluczową rolę w uzyskaniu przez Turcję przewagi w walce z kurdyjskimi bojownikami" — zauważa Al Jazeera.