Sesja nowego Parlamentu Europejskiego. Zapadną ważne decyzje ...
TwitterFacebookWykopE-mail
Pierwsze przymiarki do obsady najwyższych stanowisk w Unii już za tydzień - 17 czerwca. Foto: Drop of Light/ShutterstockNa 18 lipca, dzień pierwszej sesji nowego Parlamentu Europejskiego, wstępnie zaplanowano wybór osoby, która przez najbliższe pięć lat będzie stała na czele Komisji Europejskiej. Tak wynika z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej. Szanse na drugą kadencję ma obecna szefowa Ursula von der Leyen, ale jej wybór nie jest przesądzony.Najpierw kandydata na najwyższe stanowisko w Komisji muszą wskazać europejscy przywódcy. Do obsady jest cały "pakiet", bo również musi być uzgodniona osoba, która zastąpi Charlesa Michela, obecnego przewodniczącego Rady Europejskiej, i Josepa Borrella, odpowiedzialnego za unijną dyplomację, plus ta, która stanie na czele Parlamentu Europejskiego.
Szczyt z udziałem przywódcówPierwsze przymiarki do obsady najwyższych stanowisk w Unii już za tydzień - 17 czerwca odbędzie się w Brukseli szczyt z udziałem przywódców 27 krajów. Jeśli nie dojdą oni wtedy do porozumienia, to za 10 dni jest kolejny szczyt.
Ursula von der Leyen jest przekonana, że otrzyma jednomyślne poparcie przywódców, a potem europosłów na sesji plenarnej. W Parlamencie Europejskim, po wyborach, większość mają międzynarodówki głównego nurtu, a centroprawica, rodzima frakcja obecnej przewodniczącej Komisji, zdobyła więcej miejsc niż pięć lat temu.
Posłuchaj
Wstępny plan sesji PE - 18 lipca wybór osoby, która stanie na czele KE. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
0:53
Dodaj do playlisty
To jednak nie gwarantuje jeszcze wyboru, bo głosowanie będzie tajne i nie wszyscy mogą lojalnie okazać wsparcie. Ursula von der Leyen będzie musiała szukać poparcia także w innych grupach i zapewne liczy na Włochów z frakcji konserwatystów.
Jeśli przed 18 lipca okaże się, że uzbieranie większości nie jest pewne, to głosowanie nad kandydaturą przewodniczącej Komisji zostanie przesunięte na wrzesień.
IAR/DoS/wmkor