Próby naziemne bombowca przyszłości USA
Amerykański bombowiec strategiczny przyszłości B-21 Raider rozpoczął próby naziemne w zakładach Northrop Grumman w Palmdale w stanie Kalifornia. Jeżeli badania nie wykażą większych problemów, maszyna ta będzie mogła zostać oblatana jeszcze w tym roku.
We wrześniu bieżącego roku Northrop Grumman informował o rozpoczęciu cyklu prób zespołu napędowego nowego bombowca. Najwyraźniej pierwszy etap zakończył się sukcesem. Próby naziemne, w ramach których samolot miał m.in. poruszać się o własnych siłach po powierzchniach lotniskowych, to kolejny ważny krok na drodze tego programu strategicznej rangi dla Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych.
Jeżeli testy zakończą się wynikiem pozytywnym, to pierwsza próba w locie może odbyć się jeszcze w tym roku. Poza obecnie testowanym prototypem w różnych stadiach produkcji jest jeszcze pięć egzemplarzy B-21. Co ciekawe, wszystkie sześć maszyn ma zostać wdrożonych do służby, nawet ta prototypowa. Samoloty te będą stacjonowały w eskadrze testowej w bazie Edwards w Kalifornii.
Planuje się, że B-21 Raider osiągnie gotowość operacyjną około 2025 roku. Wówczas zacznie pełnić coraz większą rolę w amerykańskiej triadzie odstraszania atomowego. Maszyna ma być zdolna do przenoszenia także ładunków konwencjonalnych, jak również całej rodziny innego uzbrojenia, w tym pocisków klasy powietrze-powietrze oraz zaawansowanych systemów bezzałogowych. W dobie rozwoju tych ostatnich, a także broni precyzyjnej, elektromagnetycznej i laserowej, wydaje się, że ta konstrukcja, dysponująca dużym zasięgiem i ładunkiem użytecznym, a także trudno wykrywalna, będzie mogła wpasować się w wiele ról na polu bitwy.