Oni stoją za alko-tubkami. To producent musów owocowych
"Piszę to przede wszystkim jako ojciec: szanowna firmo od wódy w saszetkach, to co robicie to zło w czystej postaci. Ja w tej sprawie nie odpuszczę też jako poseł" - oświadczył w poniedziałek marszałek Sejmu Szymon Hołownia, odnosząc się do informacji, że na półki sklepowe trafił nowy produkt - alkohole w saszetkach. - Wstyd. Wstyd. Wstyd - dodał Hołownia.
Przypomnijmy, że o tubkach z alkoholem, których opakowania przypominają musy informowały w ostatnim czasie media. Senatorka Anna Górska z Lewicy zwróciła się już do UOKiK-u o przeprowadzenie kontroli w tej sprawie. Jej zdaniem produkt, który jest sprzedawany w opakowaniach przypominających produkty dla dzieci, może wpływać na zwiększenie konsumpcji alkoholu wśród osób nieletnich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także:
"Decyzje polityczne". Co dalej z zakazem aut spalinowych po 2035 roku?
Wódka w saszetkach i musy owocowe
W jednym ze sklepów saszetki alkoholowe "Voodoo Monkey" umieszczono w kartonach po musach owocowych Tymbarku, co widać na zdjęciu opublikowanym w sieci przez Krzysztofa Daukszewicza, radnego warszawskiego Ursusa.
Adwokat Piotr Leonarski napisał na platformie X do prezesa Maspeksu Krzysztofa Pawińskiego, że "ktoś wam (producentowi Tymbarka - przyp. red.) robi krzywdę".
"Buntownik w świecie alkoholi"
Alko-tubki mają od 100 do 200 ml. Są to m.in. likiery brzoskwiniowe, ananasowe oraz mango. Nie brakuje też saszetek z wódką, które kosztują od 8,99 do 9,99 zł. Za tym produktem stoi inna firma - OLV, producent musów owocowych.
Musy Owolovo można kupić m.in. w sieci sklepów Biedronka. "GW" dodaje, że OLV ma swoją siedzibę we wsi Morszków w powiecie sokołowskim na Mazowszu.
Sam producent alko-tubek podkreśla na stronie internetowej, że "Voodoo Monkey to nie tylko marka, to prawdziwy buntownik w świecie alkoholi".
"Jesteśmy pionierami, którzy zmienili sposób, w jaki doświadczasz alkoholu, oferując go w odważnie zaprojektowanych tubach. Nasz nieszablonowy design z charakterystyczną małpką voodoo na opakowaniu odzwierciedla naszą filozofię - bawimy się konwencjami i nie boimy się eksperymentować. W Voodoo Monkey każdy szczegół ma swoje znaczenie - od unikalnych smaków po opakowanie. Stojąc na przecięciu sztuki, designu i innowacji w branży alkoholowej, Voodoo Monkey to synonim najlepszej jakości, kreatywności i odwagi" - czytamy na stronie producenta.
Małpki w butelkach i saszetkach
Minister podjął temat w sierpniu. Mówił, że "małpki" kupowane są przede wszystkim rano i jest to "negatywne zjawisko", które "budzi niepokój" także resortu zdrowia. Dlatego rząd myśli nad wprowadzeniem opłaty małpkowej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
TOP WYRÓŻNIONE
(tylko zalogowani)
roman l.
54 min. temu
... schlać ludzi - o to chodzi. Standardy rosyjskie...
Mateusz R.
31 min. temu
Teraz dojdzie do sytuacji, że rodzic albo samo dziecko przez pomyłkę zamiast musu owocowego sięgnie po mus alkoholowy. Moim zdaniem legalizacja konopii jest niezbędna, bo Polacy się po prostu zapija.
Jack B.
46 min. temu
Te saszetki są bardziej bezpieczne niż ta banda Hołowni i On sam,Wy już przestańcie zbawiać świat marksistowskim metodami,oj co za błąd w tym 89 , że im ludzie odpuścili,a władzę przejęli agenci Kiszczak
Wysłać do tej firmy kilku urzędników ze skarbówki i dobrać im się do skóry! Tak kiedyś załatwili Optimusa to czemu by nie załatwić producenta alko tubek!
Niech wprowadzą zakaz sprzedaży przed 12 i problem z głowy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (193)
Ta uporczywa reklama na wp mnie przekonała. Spróbuję tych produktów,
Przecież w Polsce ci co mają kasę mogą robić co chcą.
Państwo powinno tego natychmiast zabronić. Powiedzieć firmie jasno że albo to usuną ze swoich produktów albo będą mieli kontrolę za kontrolą okroszone tłustymi karami aż pójdą na dno...To jest skandal żeby alkohol sprzedawać w tubkach jak jedzenie dla dzieci i niemowląt. Przecież jakiś nierozgarnięty rodzic albo poprostu przemęczony (kto ma dzieci to wie) może kupić to w sklepie i podać dziecku. Bo to że w tubce to pół problemu, najgorzej że zrobili kolorowe opakowania jak dla dzieci co może być mylące. Jakbym wysłał moją mamę (babcie) po tubkę owocową do marketu to nie zdziwił bym się żeby kupiła alkohol bo do głowy by jej nie przyszło że można w czymś takim sprzedawać alkohol.
Niskiej jakości wyborca głosuje na niskiej jakości polityka. Niskiej jakości polityk zatrudnia po znajomości niskiej jakości urzędnika. Niskiej jakości urzędnik tworzy bezmyślne akty prawne. Tak powstaje niskiej jakości państwo marnotrawiące pieniądze obywateli. Państwo z kartonu, które tubka z wódką wywraca do góry nogami.
Jest jeden sposób na zatrzymanie tego szaleństwa. STOP sprzedaży wódki w opakowaniach małpka lub saszetki! żadne podwyżki nic tu nie pomogą.