Wódka w tubach jak owocowy mus. Szymon Hołownia: "W tej ...

3 godziny temu

Spółka OLV z siedzibą w Morszkowie wypuściła na rynek wódkę i likiery  Voodoo Monkey w kolorowych tubach Voodoo Monkey, łudząco przypominających musy owocowe dla dzieci. Marszałek Sejmu i poseł Szymon Hołownia  zapowiada kroki prawne.

Voodoo Monkey - Figure 1
Zdjęcia PortalSpozywczy.pl

Marka Voodoo Monkey to nowy na rynku gracz, który póki co podbił przede wszystkim internet. Foto: oferta Voodoo Monkey

Voodoo Monkey to marka należąca do OLV sp. akcyjna z siedzibą w Morszkowie - wsi położonej w województwie mazowieckim, w powiecie sokołowskim, w gminie Jabłonna Lacka. Firma promuje wódkę i likiery w tubach, które wzbudzają kontrowersje nie tylko ze względu na sposób podania, ale i design opakowań przypominających produkty dla dzieci. Marszałek Sejmu i poseł Szymon Hołownia zapowiada w tej sprawie interwencję, argumentując, że firma wyraźnie chce dotrzeć do dzieci, a nie dorosłych konsumentów.

Wódka i likiery w tubach Voodoo Monkey

Marka Voodoo Monkey to nowy na rynku gracz, który póki co podbił przede wszystkim internet (na szczęście jeszcze nie sprzedaż, co wiemy dzięki Centrum Monitorowania Rynku, ale o tym piszemy później), tworząc soczyste opisy swoich produktów, czyli nowej odsłony słynnych już w Polsce "małpek" oferowanych do tej pory w szklanych buteleczkach. Teraz, "dzięki" pomysłowemu producentowi wódki i likiery w małych porcjach będzie można nabyć w kolorowych tubach łudząco przypominających musy dla dzieci.

Jak czytamy na stronie www producenta - spółki OLV, "Voodoo Monkey to nie tylko marka, to prawdziwy buntownik w świecie alkoholi".

Voodoo Monkey - Figure 2
Zdjęcia PortalSpozywczy.pl

Jesteśmy pionierami, którzy zmienili sposób, w jaki doświadczasz alkoholu, oferując go w odważnie zaprojektowanych tubach. Nasz nieszablonowy design z charakterystyczną małpką voodoo na opakowaniu odzwierciedla naszą filozofię – bawimy się konwencjami i nie boimy się eksperymentować. W Voodoo Monkey każdy szczegół ma swoje znaczenie – od unikalnych smaków po opakowanie. Stojąc na przecięciu sztuki, designu i innowacji w branży alkoholowej, Voodoo Monkey to synonim najlepszej jakości, kreatywności i odwagi.

Politycy jednym głosem mówią "nie"

Na małpki w tubach zwracał już uwagę ministrowi zdrowia poseł PiS Jan Warzecha.

Ten niepokojący trend [alkohol sprzedawany w saszetkach - red.] stanowi poważne zagrożenie, zwiększając ryzyko przypadkowego spożycia alkoholu przez osoby nieletnie, co jest całkowicie nieakceptowalne. Rosnąca dostępność takich produktów w internetowych sklepach budzi uzasadnione obawy o zdrowie oraz bezpieczeństwo młodzieży w Polsce. W związku z powyższym konieczne jest wdrożenie bardziej restrykcyjnych mechanizmów kontrolnych, takich jak obowiązkowa weryfikacja tożsamości przez kuriera przy odbiorze przesyłki oraz dopracowanie przepisów dotyczących oznaczania i sprzedaży produktów alkoholowych, szczególnie w przestrzeni wirtualnej - podkreślał poseł Jan Warzecha.

Voodoo Monkey - Figure 3
Zdjęcia PortalSpozywczy.pl
Szymon Hołownia: "Tu celem jest dziecko"

30 września br. głos w sprawie tych produktów zabrał Marszałek Sejmu i poseł Szymon Hołownia.

(...) I co to widzę. Jeden z producentów owych zdrowych musów w identyczne opakowanie postanowił zapakować… wódę. Nalewkę. Oraz likier. (...) Cel jest jasny. Czy dorosły kupi sobie "małpkę" w opakowaniu jak z dziecięcego musiku? Litości. Tu celem jest dziecko. Zaciekawione i zachęcone tym, że trucizna zapakowana jest jak lekarstwo, ma przekroczyć symboliczną granicę, kupić "musik" do szkoły (może sprzedawca nie zauważy wśród innych podobnych opakowań, może kupi kolega z dowodem) i zupełnie niesymbolicznie zacząć pić. Taka to "zabawa konwencjami" i "odwaga do eksperymentowania". Na życiu naszych dzieci.

Piszę to przede wszystkim jako ojciec. Szanowna firmo od wódy w saszetkach, to co robicie to ZŁO w czystej postaci. Skoro chcecie już rozpijać nasze dzieci, zacznijcie im jeszcze może sprzedawać broń, w ramach "przeniesienia dziecięcej rywalizacji na nowy poziom realności", czy jaki tam inny bullshit Wasz marketing wymyśli. Mam szczerą nadzieję, że karma do Was wróci i Wasza chciwość ukarze się sama. Że zaprotestują odpowiedzialni producenci dziecięcych przekąsek. I że bojkot konsumencki pokaże Wam, że z rodzicami nie warto zadzierać.  A ja w tej sprawie nie odpuszczę też jako poseł. Wstyd. Wstyd. WSTYD".

Voodoo Monkey - Figure 4
Zdjęcia PortalSpozywczy.pl
Prezes spółki produkującej wódkę w tubach jest związany z fundacją dla dzieci

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że jak wynika z oficjalnych rejestrów prezesem spółki OLV - producenta Voodoo Monkey, jest Krzysztof Maria Wasilewski, którego nazwisko pojawia się też przy nazwie powstałej właśnie fundacji "OWOLOVO dzieciom".

Fundacja ta nie poinformowała jeszcze o żadnych działaniach, ale na jej stronie czytamy "Przygotuj się! Pracujemy nad czymś naprawdę fajnym".

Dziennikarka, aktywistka, autorka książek i spektakli Maja Staśko ironizuje ten fakt na portalu X, "Czy w Fundacji będzie pomoc dla dzieci, których rodzice spożywają nadmiernie dużo alkoholu przez komunikaty jak ten wypuszczony przez ich spółkę, w którym alkohol ma towarzyszyć każdego dnia?"

Voodoo Monkey - co to za marka?

Wygląda na to, że nowa na rynku marka Voodoo Monkey powiązana jest z amerykańską firmę Monkey In Paradise z siedzibą na Florydzie, która wytwarza wódkę pod tą samą nazwą "z najwyższej jakości amerykańskiej kukurydzy". - Wódka Monkey In Paradise jest siedmiokrotnie destylowana i siedmiokrotnie filtrowana przez węgiel, aby uzyskać najczystszą, najbardziej płynną i najbardziej pijalną wódkę, jaką możesz dostać. To sześciokrotnie więcej niż w przypadku innych wódek - czytamy na stronie www producenta.

Wódka w tubach - sprzedaż raczkuje

Portal Spożywczy zwrócił się z zapytaniem do Centrum Monitorowania Rynku, czy i jak kształtuje się sprzedaż wódki w tubach/saszetkach w lokalnych sklepach, a więc tych, w których Polacy kupują najwięcej małpek. - Sprzedaż wódki w saszetkach raczkuje i my tego raczkowania jeszcze w danych nie widzimy - usłyszeliśmy w CMR.

O produkty te spytaliśmy również hurtownie Eurocash.

Nikotyna w saszetkach jest na rynku od kilku lat. W ramach Grupy Eurocash jest sprzedawana przez spółkę Eurocash Serwis. W hurtowniach ]znajdują się wydzielone strefy, gdzie odbywa się sprzedaż tych nikotynowych produktów. Jeśli chodzi o wódkę w saszetkach to na ten moment produkt ten nie figuruje w ofercie hurtowo-dystrybucyjnej Grupy Eurocash.

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia