Putin ryzykuje aresztowanie?
Kreml poinformował, że wyjazd Władimira Putina do Mongolii zaplanowano już na najbliższy wtorek (3 września). Rosyjski prezydent ma tam uczestniczyć w uroczystościach upamiętniających 85. rocznicę zwycięstwa sił radzieckich i mongolskich nad Japonią.
Wygrana w bitwie nad rzeką Chałchin-Goł ma historyczne znaczenie dla obu państw, bo podkreśla ich wspólne dziedzictwo militarne. Już wczoraj Władimir Putin wysłał prezydentowi Mongolii z tej okazji depeszę z pozdrowieniami.
Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, który w niedzielę zapewniał, że prezydent Rosji Władimir Putin może bezpiecznie przyjechać na przyszłoroczny szczyt G20, zdążył już zmienić zdanie. Oświadczył wczoraj dziennikarzom, że decyzja w tej sprawie należy do sądu.
Kreml poinformował ponadto, że wizyta rosyjskiego przywódcy w Mongolii ma na celu dalsze pogłębienie „kompleksowego partnerstwa strategicznego” między oboma państwami. Putin ma się tam spotkać m.in. z prezydentem Uchnaagijnem Churelsuchem, przewodniczącym parlamentu Dashzegviinem Amarbayasgalanem oraz premierem Luvsannamsrainem Oyun-Erdene.
Aresztują Putina?Wobec oskarżeń MTK o nielegalną deportacji ludności cywilnej, w tym dzieci, z terenów okupowanych w Ukrainie, Kreml zachowuje daleko idącą powściągliwość. Nie ma żadnych oficjalnych komentarzy na temat potencjalnego ryzyka aresztowania Putina w związku z międzynarodowym nakazem.
Tymczasem podobne ryzyko prezydent Rosji podejmuje również w związku z zaplanowaną na 1 października wizytą w Meksyku. Również to państwo powinno aresztować Putina w ramach nakazu MTK. Jednak prezydent tego kraju Andres Manuel Lopez Obrador odrzucił apel ambasady Ukrainy o aresztowanie przywódcy Rosji, jeśli ten przybędzie na ceremonię zaprzysiężenia meksykańskiej prezydent-elekt Claudii Sheinbaum.
— Nie możemy tego zrobić. To nie należy do nas – ocenił wówczas meksykański przywódca na konferencji prasowej.