— Użycie zachodniej broni precyzyjnego rażenia dalekiego zasięgu przeciwko Rosji oznaczałoby bezpośrednie zaangażowanie krajów NATO w wojnę w Ukrainie — powiedział Władimir Putin w rozmowie z kanałem telewizyjnym Rossija. Tak skomentował, rozważaną przez Zachód, kwestię zezwolenia Ukrainie na użycie precyzyjnej broni w głębi terytorium Rosji. Jego zdaniem Ukraina nie jest w stanie sama uderzyć w ten sposób w Rosję, jest to możliwe tylko i wyłącznie przy zaangażowaniu NATO.
Władimir Putin straszy Zachód. "To oznaczałoby bezpośrednie zaangażowanie NATO w wojnę"Dalszy ciąg materiału pod wideo
Na wypowiedź Putina zareagował Peter Stano, rzecznik Komisji Europejskiej. Stwierdził, że w żaden sposób nie wpłynie ona na stanowisko UE w sprawie wsparcia dla Ukrainy.
— Putin regularnie wygłasza wiele fałszywych komentarzy. A fakt jest taki, że to on rozpoczął wojnę przeciwko Ukrainie. Oczywiście nic, co powie, nie zmieni naszego stanowiska, dopóki będzie kontynuował tę nielegalną agresję przeciwko narodowi ukraińskiemu – powiedział Stano, cytowany przez "Europejską Prawdę". Dodał, że UE nadal będzie udzielać wsparcia armii ukraińskiej, również militarnego. Podkreślił jednocześnie, że stanowisko państw członkowskich co do udzielenia Ukrainie zezwolenia na używanie broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji nie jest obecnie jasne.
— Trwają dyskusje na temat złagodzenia restrykcji dotyczących użycia broni dostarczanej przez państwa członkowskie. Widzieliśmy wyniki dyskusji w postaci indywidualnych decyzji. Nie ma ogólnoeuropejskiego stanowiska w tej sprawie — powiedział podczas briefingu w piątek.
Władimir Putin chce rozmawiać o pokoju z Ukrainą? "Stąpa po bardzo cienkim lodzie"Wcześniej straszenie Putina skomentował też brytyjski premier Keir Starmer. Powiedział, że to Władimir Putin rozpoczął wojnę w Ukrainie i może ją zakończyć w każdej chwili. — Ukraina ma prawo do samoobrony — dodał Starmer, cytowany przez "The Guardian".
