Seniorzy, którzy przejdą na emeryturę w trzecim kwartale tego roku, mogą oczekiwać znacznie wyższych świadczeń dzięki rekordowej waloryzacji kapitału emerytalnego, która wyniosła w tym roku aż 14,9 proc. wartości zgromadzonych środków. Ta waloryzacja jest wynikiem czerwcowej podwyżki świadczeń przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Zobacz także: Dorabiasz do emerytury? ZUS może zawiesić lub wstrzymać świadczenie Lipcowa waloryzacja emerytury może być najwyższa od latPrezes ZUS Zbigniew Derdziuk wyjaśnił, że waloryzacja dotyczy "składek na ubezpieczenie emerytalne, kapitału początkowego oraz środków na subkoncie, zapisanych na dzień 31 stycznia 2023 r.". Wskaźniki wynoszą odpowiednio 114,87 proc. dla składek emerytalnych oraz kapitału początkowego, a 109,91 proc. dla środków na subkoncie.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Derdziuk dodał, że dzięki waloryzacji, osoba, która zgromadziła na swoim koncie w ZUS 450 tys. zł, otrzyma dodatkowo 66,9 tys. zł. Natomiast dla osób, które zgromadziły "850 tys. zł w postaci składek i kapitału początkowego, stan ich konta zwiększył się o 126,4 tys. zł", podaje Onet.
Zobacz także: Emerytura z Niemiec. Czy polski senior może pobierać podwójne świadczenie?W praktyce oznacza to, że dla wielu przyszłych emerytów świadczenie zwiększy się nawet o kilkaset złotych. "W przypadku osoby, która zgromadziła na swoim koncie 450 tys. zł kapitału, tegoroczna waloryzacja składek pozwoli obliczyć emeryturę wyższą nawet o ponad 250 zł — dla osoby w wieku 60 lat lub ponad 300 zł — dla osoby w wieku 65 lat. Z kolei osoba, która ma na koncie 850 tys. zł, może otrzymać świadczenia wyższe o ok. 480–580 zł" – przekazał prezes ZUS-u.