Traczyk-Stawska komentuje wystąpienie Kaczyńskiego. "To nie jest ...
- Mam nadzieję, że będziemy wreszcie krajem, który nie musi się wstydzić za swoje głupie władze - stwierdziła Wanda Traczyk-Stawska w rozmowie z Wprost.pl. Uczestniczka powstania warszawskiego, działaczka społeczna odniosła się w ten sposób do sobotniego przemówienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
W trakcie sobotniego przemówienia wygłoszonego w Krakowie wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał, że jeśli dojdzie do zmian w traktatach europejskich, "Polska nie będzie już w żadnym wypadku krajem niepodległym, suwerennym, nie będzie w ogóle państwem". Dodał, że "będzie to teren zamieszkiwania Polaków zarządzany z zewnątrz". Według Kaczyńskiego silne wpływy miałyby w Polsce m.in. Niemcy.
Zobacz wideo Opozycja podpisała umowę koalicyjną. "Jesteśmy gotowi". Skrót wypowiedzi liderów partii
- Słyszałem nie tak dawno od jednej ze znajomym, jak taksówkarz, z którym jechała i którego próbowała wprowadzić w te sprawy, mówił: "no, cóż, co mnie to tam obchodzi, [chcę tylko - red.] żeby mój syn żył w kraju o czystym powietrzu". Może znacie ten problem, który występuje: wwożenia śmieci w dziesiątkach tysięcy ton z Niemiec i odmowę Niemiec wbrew prawu UE, żeby je zabierać - mówił w sobotę wicepremier.
- Co sądzicie, że jak będą mieli tu nieporównywanie większą władzę, a właściwie pełną władzę, to nie będą robić tego na nieporównywalnie większą skalę? Oczywiście, że będą. Tylko bardzo głupi ludzie, przepraszam, że tak mówię, mogą wierzyć, że będzie inaczej. Polska będzie zatruta, terroryzowana przez mafie śmieciowe i inne mafie. Taką przyszłość nam gotują, taką przyszłość gotuje nam rząd, który został zamontowany, z Tuskiem na czele, po to, by to przeprowadzić - dodał Kaczyński. Niektóre osoby z obecnych zwróciły uwagę, że rząd dzisiejszej opozycji nie został jeszcze powołany. - Użyłem trybu dokonanego, ale to jest plan, który chcą zrealizować - stwierdził prezes PiS.
- Walczymy o to, żeby ten rząd jednak nie powstał. To przemówienie jest skierowane także do tych potencjalnych, czy już nawet realnych sojuszników Platformy Obywatelskiej, bo jeśli chodzi o tę partię, to nikt nie ma złudzeń, że to niemiecka partia. Ale niezależnie od tego, czy to będzie skuteczne, czy nie, to ta wielka akcja musi być prowadzona. Będą się jej zaciekle przeciwstawiać różnymi sposobami, oszukiwać społeczeństwo, że nic nie grozi, że to bajka, zdołali już nawet przedstawicieli Konfederacji przekonać, że "to tyle rokowań, że to dwa lata" - mówił Jarosław Kaczyński.
Traczyk-Stawska o słowach Kaczyńskiego: Musimy się jednoczyć z NiemcamiO komentarz do słów Jarosława Kaczyńskiego portal Wprost.pl poprosił Wandę Traczyk-Stawską, psycholożkę, działaczkę społeczną, uczestniczkę powstania warszawskiego. - Ludzie myślący wiedzą, że ostatnią rzeczą, którą możemy zrobić, to skłócić się ze wszystkimi w obliczu wojny w Ukrainie. Musimy się z Niemcami jednoczyć, chronić naszą granicę jak się da. To nie jest czas na wyprowadzanie Polski z Europy - oceniła Traczyk-Stawska.
- Nowy rząd jeszcze nie powstał, trudno powiedzieć, czy się sprawdzi, czy będzie mądry i pożyteczny. To będziemy mogli ocenić dopiero za jakiś czas. Patrzę jednak z optymizmem, nadzieją i sympatią na tę koalicję. Wierzę, że są tam ludzie, którzy patrzą szeroko na sprawy Polaków, rozumieją biedę, potrzeby rolnika, sytuację kobiet. Mam nadzieję, że będziemy wreszcie krajem, który nie musi się wstydzić za swoje głupie władze - dodała.