Paparazzi przyłapali ostatnio Weronikę Rosati na kawie ze znajomymi na mieście. Aktorka uśmiechała się od ucha do ucha, relaksując się w kawiarni. Problem w tym, że przed wejściem do lokalu zrobiła coś, co nie jest godne naśladowania...
W jeden z ostatnich upalnych dni Weronika Rosati udała się na miasto, by spotkać się ze znajomymi. Przyjaciele umówili się w jednej popularnych sieci kawiarni, w której delektowali się mrożonymi wersjami kawy. Początkowo aktorka relaksowała się wyłącznie w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. Dopiero po dłuższej chwili dołączyła do nich blondwłosa koleżanka w letnim garniturze. Znajomi wyglądali na rozweselonych. Bawili się tak, jak gdyby nic się nie działo, a przecież na chwilę przed wejściem do ogródka lokalu Rosati złamała przepisy.
W Warszawie zawsze jest ciężko o wolne miejsce do parkowania. Czasami znalezienie przestrzeni do zostawienia auta zajmuje nawet kilkanaście minut. Zalatane gwiazdy nie mają jednak na to czasu. Znalazły sposób na obejście tego problemu. Parkują na zakazach, miejscach i powierzchniach wyłączonych z ruchu. Na tej ostatniej z wymienionych zaparkowała właśnie Rosati. Kobieta tak bardzo śpieszyła się na spotkanie przy kawie z bliskimi, że zaparkowała swoje białe auto na przekreślonej strefie. Czyżby myślała, że jej przepisy nie obowiązują i nie zapłaci mandatu?
CZYTAJ TEŻ: Lewandowska podzieliła się radością ze światem. Robert z kadrą w Niemczech, a tu taka nowina
W drodze Rosati, paparazzi zdołali uchwycić całą jej sylwetkę. Pasjonaci mody od razu zwrócili uwagę na jeden szczegół. Aktorka uzupełniła czarny komplet koszuli z krótkim rękawem i szerokich spodni z torebką, która jest wara kilka pensji przeciętnego Polaka. Ten model z możliwością zakładania na ramię w szarych odcieniach od Gucci kosztuje ok. 10 tysięcy złotych.
ZOBACZ TEŻ:
Weronika Rosati o samodzielnym macierzyństwie i kontaktach z ojcem córki. Na jaw wyszła gorzka prawda
Weronika Rosati podjęła ważną decyzję ws. córki. Dotyczy jej przyszłości