Weronikę Rosati kojarzymy przede wszystkim jako zdolną aktorkę, która wykształcenie sceniczne zdobyła w Stanach. Od dłuższego czasu chciała spróbować swoich sił po drugiej stronie kamery. W niedawnym wywiadzie opowiedziała o swojej pracy przy najnowszym filmie z legendą kina.
Absolwentka prestiżowego Lee Strasberg Theatre and Film Institute w Nowym Jorku, zdobyła serca widzów jako Ania w serialu "M jak miłość", a na dużym ekranie zadebiutowała rolą Dżemmy w filmie "Pitbull" Patryka Vegi. Jej talent został doceniony nominacją do Orła za główną rolę w dramacie "Obława".
Ostatnio postanowiła rozbudować swoją ścieżkę zawodową i podjąć się projektów również zleceń w pionie produkcyjnym. Okazuje się, że po specjalnym szkoleniu rozpoczęła pracę jako współproducentka wykonawcza w najnowszym projekcie Bernarda Rose "Lear Rex". Osiągnięciem chwaliła się również na Instagramie.
"Jestem podekscytowana możliwością podzielenia się z wami w końcu informacją o tym, co robiłam przez ostatnie tygodnie. Z dumą ogłaszam, że zostałam współproducentką wykonawczą genialnej adaptacji 'Króla Leara' Williama Szekspira, filmu 'Lear Rex'" - napisała Rosati.
Aktorka, spełniając się jako współproducentka wykonawcza w adaptacji "Króla Leara" Williama Szekspira, miała okazję pracować z całą plejadą gwiazd Hollywood.
"W obsadzie znajdują się zdobywcy Oscarów. Al Pacino zagrał Króla Leara. Obok niego występują Jessica Chastain, Ariana DeBose, Rachel Brosnahan, Peter Dinklage oraz Danny Huston. Film wyreżyserował Bernard Rose" - napisała w poście.
Okazuje się, że to nie pierwszy raz, gdy Rosati współpracuje z legendą kina, Alem Pacino.
"Ja już grałam z Alem, w 2012 roku mniej więcej, w filmie 'Stand up guys'. My już się znamy od dłuższego czasu" - zdradziła Weronika w DDTVN.
"Produkowanie zawsze było moim marzeniem, dlatego jestem tak wdzięczna, że mogę zacząć tę przygodę w gronie tak ikonicznej obsady i ekipy. W szkole filmowej czytałam wszystkie dzieła Szekspira, a występy legendarnego Ala Pacino inspirowały mnie" - napisała pod zdjęciem opublikowanym na Instagramie.
W wywiadzie z "Dzień Dobry TVN" Weronika Rosati wyjawiła, że już od kilku lat chciała spróbować swoich sił w pionie producenckim. Na pytanie o swoje obowiązki na planie odpowiedziała, że zajmowała się przeróżnymi rzeczami.
"Jestem jedną z tych osób, które pomagały przy produkcji przy różnych rzeczach: od kontaktów po kreatywne aspekty. Pomagałam też z inwestorami. Pierwszy raz tak naprawdę to robiłam, więc dla mnie to była nowość, ale cieszę się, że mi zaufali" - mówi aktorka.
W oficjalnym opisie fabuły "Lear Rex" czytamy, że bohaterem filmu jest starzejący się król, który, chcąc zapobiec przyszłym konfliktom, dzieli swoje królestwo pomiędzy córki. Odrzucając kochającą córkę i pokładając zaufanie w okrutnej starszyźnie, traci władzę i trafia na koszmarne wygnanie.
W produkcji Bernarda Rose'a wystąpią również takie gwiazdy, jak Ted Levine, LaKeith Stanfield, Stephen Dorff i Chris Messina.
Zobacz też: Jej gwiazda świeciła jasno, ale krótko. Historia Barbary Grabowskiej