Ostrów Wielkopolski: wigilia w jadłodajni prowadzonej przez ...

3 dni temu
KAI / KAI

Ewa Kotowska-Rasiak/KAI

Po odczytaniu fragmentu Ewangelii o Bożym Narodzeniu do zgromadzonych przemówił bp Damian Bryl. – Ten świąteczny nastrój przypomina nam o ważnym wydarzeniu. Chcemy razem świętować, że Pan Bóg do nas przyszedł, że chce z nami być, że jest blisko. To jest wielka, dobra wiadomość. Bardzo chciałbym życzyć, żeby w te święta udało nam się o tym na nowo przypomnieć, uchwycić się tego, że Pan Bóg jest z nami – powiedział biskup kaliski.

Wigilia - Figure 1
Zdjęcia Onet

Zaznaczył, że te święta są czasem, w którym sobie przypominamy, że są wokół nas dobrzy ludzie. — Bardzo chciałbym zaprosić, żebyśmy umieli dostrzec, że wokół mnie są dobrzy ludzie, którzy mnie szanują, przyszli z pomocą i dlatego w tym czasie tak ważna jest wdzięczność. Doświadczając dobroci Pana Boga i ludzi jesteśmy zaproszeni, żebyśmy byli dobrzy dla tych, którzy są blisko nas. Chciejmy wzajemnie wspierać się w naszych dolach i niedolach, dzielmy się tym, co mamy z innymi – podkreślał bp Bryl.

Bp Damian Bryl poświęcił opłatki, którymi potem przełamano się, składając sobie życzenia. Był też czas na wspólne kolędowanie. W spotkaniu uczestniczył także ks. kan. Bogumił Kempa, oficjał Sądu Biskupiego w Kaliszu, który jako kapelan posługuje w jadłodajni.

Na stołach wigilijnych znalazły się takie potrawy jak barszcz z uszkami, kapusta z grochem, makiełki, kasza z grzybami, dorsz w sosie porowym, kompot z suszu, ciasto. Do stołu podawali Wojownicy Maryi. Na zakończenie wieczerzy każdy otrzymał paczkę, a także pudełko ciasta.

Wigilia - Figure 2
Zdjęcia Onet

— Niezmiennie od kilku lat od poniedziałku do piątku do godz. 14.00 wydajemy posiłki. Każdy może tutaj przyjść, zjeść ciepłą zupę, a wcześniej śniadanie, napić się kawy lub herbaty. W okresie zimowym codziennie odwiedza nas od 40 do 50 osób. Od stycznia trzy dni w tygodniu będziemy do godz. 16.00. Będziemy organizować zajęcia, np. kulinarne, plastyczne. Będzie możliwość zagrania w planszówki czy obejrzenia filmu, np. komedii – powiedziała KAI s. Renata.

Siostra albertynka zaznaczyła, że większość są to osoby uzależnione od alkoholu, ale jest też kilku starszych panów – samotnych niepijących emerytów, którzy ubogacają wspólnotę.

Sześć lat temu Małgorzata i Szymon Boguccy założyli fundację "Głodnych nakarmić" i jadłodajnię dla ubogich, która znajdowała się na ul. Grunwaldzkiej, a od dwóch lat działa w Konwikcie przy konkatedrze. W jadłodajni posługują siostry albertynki wraz z panią Lidią Wawrzyniak.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia