Chris Columbus wspomina konflikt z Chevym Chase'em! „Nie ...
Chris Columbus, reżyser dwóch części serii „Harry Potter” oraz słynnej świątecznej komedii „Kevin sam w domu” opowiedział o tym, dlaczego zrezygnował z pracy nad filmem „W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju”. Najważniejszym powodem jego odejścia z projektu był konflikt z głównym aktorem, Chevym Chase'em.
Reżyser „Kevina samego w domu” o konflikcie z Chevym Chase'em
Na ponad dekadę przed nakręceniem pierwszego „Harry'ego Pottera”, amerykański reżyser Chris Columbus był zaangażowany w świąteczny film komediowy „W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju”. Filmowiec specjalizujący się głównie w gatunku komediowym był podekscytowany szansą, jaką powierzyło mu studio Warner Bros., jednak z czasem postanowił zrezygnować z oferty, która trafiła ostatecznie do Jeremiah S. Checkicka. Dlaczego Columbus odszedł z projektu jeszcze przed rozpoczęciem okresu zdjęciowego? Odpowiedź na to pytanie poznaliśmy przy okazji niedawnego wywiadu reżysera z magazynem Vanity Fair. Jak się okazuje, Chris Columbus nie chciał pracować nad „Witaj, Święty Mikołaju” przez niestosowne zachowanie głównego aktora filmu, Chevy'ego Chase'a. Ekranowy Clark miał lekceważąco traktować Columbusa, ignorując jego wskazówki i pytania podczas spotkań. Zdaniem reżysera, Chase nie wiedział nawet, kto jest reżyserem produkcji.
„Mówiłem o tym, jak chciałbym zrobić ten film. Nie odezwał się słowem. Gadałem przez jakieś pół godziny (...) Po czterdziestu minutach się odzywa: Czekaj, to ty jesteś reżyserem?” - wspominał Columbus. Podczas kolejnego spotkania, Chase miał powtórzyć swoje zachowanie, dlatego Columbus zdecydował się zakończyć ledwo co rozpoczętą współpracę z aktorem. - „Po pierwsze, nie był zaangażowany. Traktuje mnie jak g**no. Nie potrzebuję tego”.
Sprawdź też: Adrien Brody zachorował na depresję po udziale w „Pianiście”. Aktor opowiedział o swoich przeżyciach
Chevy Chase znany jest ze swojego problematycznego zachowania na planach filmowych. W minionych latach, na rasistowskie komentarze aktora oraz jego ignoranckie podejście do pracy narzekali m.in. Donald Glover czy Pete Davidson.
Z kolei Chris Columbus, zaledwie tydzień po odejściu z filmu „W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju” otrzymał kolejną interesującą propozycję od producenta filmowego, Johna Hughesa. Był to scenariusz do słynnego „Kevina samego w domu”, który od razu przypadł do gustu reżyserowi. „Witaj, Święty Mikołaju” zebrał w kinach ostatecznie około 74 mln dolarów, jednak to „Home Alone” okazał się prawdziwym kasowym hitem - film przy zaledwie 18 milionach w budżecie, zebrał ich w box-officie aż 476.
Źródło: Deadline, zdj: Warner Bros.