Wojciech Szczęsny udzielał wywiadu. Nagle wparował jego syn i ...
Przegląd Sportowy OnetOfsajdWojciech Szczęsny udzielał wywiadu. Nagle wparował jego syn i skradł show
Ofsajd
— Powiedz mi, gdzie będzie tata grał w kolejnym klubie? Wiesz czy nie? — zapytał Mateusz Święcicki syna Wojciecha Szczęsnego. — Ciężkie pytanie — wyparował sześciolatek. Chłopiec uciął sobie pogawędkę z dziennikarzem Eleven Sports, który przeprowadzał wywiad z bramkarzem. Sam golkiper zadał synowi jedno pytanie. — Nie! — krzyknął z dziecięcym oburzeniem Liam, gdy tata wypowiedział się za niego.
Od jakiegoś czasu wiadome było, że przygoda Wojciecha Szczęsnego z Juventusem dobiegła końca. Kilka dni temu bramkarz oficjalnie przestał być zawodnikiem Starej Damy. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Kibice zastanawiają się teraz nad przyszłością polskiego golkipera. — Na 80 proc. wiem, gdzie będę grał, ale nie chcę za wcześnie o tym mówić — oznajmił w rozmowie z Eleven Sports.
Gorąco wokół Wojciecha Szczęsnego. Teraz mówi o swojej przyszłościSzczęsny przebywa z rodziną w swojej willi w Marbelli, a wywiadu udzielał na odległość. Chwilami na ekranie w tle można było zobaczyć syna bramkarza. W pewnym momencie chłopiec otworzył szafę, na co chwilę później zwrócił uwagę Mateusz Święcicki.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
— Otworzyła się szafa. Może ktoś zamknie? — zapytał dziennikarz. Wojciech Szczęsny od razu wyczuł, że to sprawka jego syna. — Otworzyłeś szafę? A po co? — zapytał z uśmiechem. — Jest dobry, jest dobry. A wiesz, dlaczego jest dobry? Bo chce atencji — podsumował Święcicki. — Tak, on najbardziej by chciał, żebyś ty z nim tę rozmowę zrobił — oznajmił golkiper.
Tak chce zarabiać Wojciech Szczęsny. "Wiem, że to bardzo źle brzmi"— A mogę go o coś zapytać czy nie? — poprosił dziennikarz. Chwilę później Liam Szczęsny siedział już u taty na kolanach i mierzył się z pytaniem o swojego ulubionego piłkarza. Chłopiec dość szybko wskazał na Cristiano Ronaldo, a jako ulubiony klub wymienił... Real Madryt. W tym momencie zerknął na tatę, po czym dał mu buziaka w policzek.
— Tata jest dobrym czy niedobrym bramkarzem? — brzmiało kolejne pytanie. — Dobrym — odpowiedział cichutko Liam. — A powiedz mi, gdzie będzie tata grał w kolejnym klubie? Wiesz czy nie? — dopytywał Święcicki. Na to pytanie Wojciech Szczęsny zareagował śmiechem.
Wojciech Szczęsny dzięki piłce dorobił się milionów. Jeździ najdroższym SUV-em świata i żyje w luksusie— Ciężkie pytanie — oznajmił sześciolatek. Tą odpowiedzią rozbroił zarówno swojego tatę, jak i redaktora. — Znakomity, znakomity — stwierdził dziennikarz. — Liam się pyta na ucho: Al-Nassr? — oznajmił Szczęsny, śmiejąc się. Już od jakiegoś czasu wiadomo, że do tego klubu Polak na pewno nie trafi.
Wojciech Szczęsny zadał synowi pytanie. Takiego rozwoju sytuacji się nie spodziewałMateusz Święcicki na tym postanowił zakończyć rozmowę z chłopcem, ale nagle rolę reportera przejął sam bramkarz. — Kto jest twoim ulubionym zawodnikiem Juventusu? Powiedz na koniec — zwrócił się do syna.
Chłopiec zastanawiał się i nie odpowiadał. — No jak nie wiesz, zawsze wiesz, a nagle przy kamerach nie wiesz? — stwierdził Wojciech Szczęsny. — Kenan Yildiz w każdym razie — dorzucił, na co jego syn z dziecięcym oburzeniem odpowiedział: "Nie!". Po chwili dodał: "Ty!" i wskazał na tatę palcem. — Ja już nie jestem zawodnikiem Juventusu — wypalił.
Na początku lipca Wojciech Szczęsny po raz drugi został ojcem. Żona bramkarza reprezentacji Polski Marina Łuczenko-Szczęsna urodziła córkę Noelię. Sportowiec zdradził, że poczuli ulgę, gdy okazało się, że to dziewczynka.
— Bardzo na to liczyliśmy, więc radość połączona z ulgą. Braciszek bardzo zadowolony, chociaż już mówi, że wolałby mieć kogoś do grania w piłkę. Ale nauczymy ją, nie? — zwrócił się do syna.
Tak mieszka Wojciech Szczęsny z rodziną. Jest stylowo i luksusowo!Chłopiec znów pojawił się na ekranie, więc Mateusz Święcicki zapytał go, czy w przyszłości chce być piłkarzem. Sześciolatek pokiwał głową. — Liam tutaj w Marbelli już trenował, teraz był na obozie przez dwa tygodnie — wyznał Szczęsny. Potomek golkipera z dumą zdradził, że "strzelił dwie bramki z przewrotki". — Jak Ronaldo — dorzucił Wojciech, po czym oznajmił: "No Liam sobie radzi, cały czas mówi, że będzie napastnikiem, chociaż ja swoje wiem".
Za: Eleven Sports
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
18 sierpnia 2024 15:53