Zbigniew Ziobro o stanie swojego zdrowia. "Wróciłem do żywych"

12 paz 2024

"Czuję się lepiej, ale każdy dzień to jeszcze intensywna rehabilitacja" - powiedział Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości przekazał, że nastąpiła poprawa stanu jego zdrowia, zabrał też głos w sprawie opinii biegłego, jaką zleciła komisja śledcza ds. Pegasusa.

Zbigniew Ziobro - Figure 1
Zdjęcia polsatnews.pl

Na pytanie o to, czy zamierza powrócić do czynnej polityki, Zbigniew Ziobro odpowiedział, że póki co "wrócił do żywych". W rozmowie z "Rzeczpospolitą" lider Suwerennej Polski przekazał, że przechodzi obecnie rehabilitację.

Zbigniew Ziobro: Czuję się lepiej

Były minister sprawiedliwości powiedział, że pomimo przykrych statystyk, dotyczących nowotworu, z którym się mierzy, pozostaje optymistą w kwestii swojego zdrowia. 

"Proszę pamiętać, że zdiagnozowany u mnie złośliwy nowotwór z przerzutami, mimo radioterapii, chemioterapii i skomplikowanych operacji, które przeszedłem, i tak w ciągu pięciu lat odsyła na tamten świat ponad 60 procent chorych. Jestem jednak dobrej myśli. Daję z siebie wszystko, by znaleźć się w tej mniejszej, ale szczęśliwej statystycznej części" - powiedział Ziobro.

ZOBACZ: Ewa Wrzosek mówiła o wykorzystaniu Pegasusa. "Zmanipulowane dowody"

Były prokurator generalny wrócił pamięcią do operacji usunięcia części przełyku i żołądka. Przekazał, że poskutkowało to znacznym schudnięciem i problemami z mówieniem. Dodał, że wciąż ma trudności przy przełykaniu.

"Dlatego od kilku miesięcy jem 10 razy dziennie specjalnie przygotowywane niewielkie posiłki i osiem kilo już na wadze przybrałem. Niestety, w wyniku drastycznej, ale koniecznej operacji, nigdy już nie będę w 100 proc. sprawny" - przekazał Zbigniew Ziobro.

Ziobro o opinii biegłego ws. jego zdrowia. "Kompletna bzdura"

Komisja śledcza ds. wykorzystywania oprogramowania Pegasus, chcąc przesłuchać byłego ministra sprawiedliwości, zleciła wydanie przez biegłego opinii na temat stanu jego zdrowia. 

Z ustaleń Onetu wynika, iż "biegły radioterapeuta-onkolog ocenił, że Zbigniew Ziobro przeszedł nowotwór, ale w tej chwili jest onkologicznie zdrowy, a przez cały proces leczenia jego stan był dobry".

Do sprawy odniósł się sam zainteresowany, nazywając decyzję biegłego "kompletną bzdurą". "Biegła, która sporządziła opinię, nie miała moich aktualnych badań, bo ani ona, ani prokuratura się do mnie o to nie zwrócili, czym z góry narazili się na zarzut nierzetelności. Rzeczywiście konsultowałem się w pięciu ośrodkach medycznych, tak jak pisze prokuratura, ze specjalistami onkologii i torakochirurgii, ale w kwestii, czy mogę uniknąć tej bardzo ciężkiej operacji" - ocenił Zbigniew Ziobro.

ZOBACZ: Ernest Bejda nie stawił się na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa

Jak stwierdził, ze względu na uzyskane informacje o 10-procentowej śmiertelności związanej z operacją i wynikającymi z niej powikłaniami, chciał za wszelką ceną uniknąć zabiegu. Mimo wszystko poddał się ingerencji chirurgicznej ze względu na opinie wydane przez specjalistów. "Ale pani biegła znaleziona przez Bodnara uważa najwyraźniej, że operacja była tylko moją fanaberią" - ironizował Ziobro.

Zbigniew Ziobro mierzy się ze skutkami nowotworu

O tym, że mierzy się z nowotworem, Zbigniew Ziobro poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych w marcu. Opublikował wówczas zdjęcie ze szpitalnego łóżka i przekazał, że przeszedł poważną operację. 

ZOBACZ: Możliwe przymusowe doprowadzenie Ziobry przed komisję. Poseł tłumaczy

Jak dodał, o chorobie dowiedział się 13 listopada ubiegłego roku. "Po drodze do Sejmu podjechałem do szpitala MSWiA w Warszawie. Odebrałem wynik badań histopatologicznych. Otworzyłem kopertę i czytam: nowotwór złośliwy przełyku. Rak!" - napisał Ziobro.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo...

Czytaj więcej

Czytaj dalej
Podobne wiadomości