Matka Stuu ujawnia, co dzieje się z jej synem. "Finansowo jesteśmy..."

13 dni temu
Stuu

Pandora Gate to afera dotycząca wykorzystywania seksualnego nieletnich przez najpopularniejszych w Polsce youtuberów. Jednym z głównych podejrzanych w sprawie jest Stuart B. czyli Stuu.

Prokuratura oskarżyła go o seksualne wykorzystywanie nastolatki poniżej 15. roku życia oraz rozpijanie małoletnich. To poważne przestępstwa. Grozi za nie do 15 lat pozbawienia wolności. 14 października 2023 r. ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował media, że główny podejrzany w Pandora Gate, Stuart B. czyli youtuber Stuu, został zatrzymany w Wielkiej Brytanii. Polska wszczęła wówczas procedurę ekstradycyjną.

— Sąd podkreślił, że materiał dowodowy zgromadzony na tym etapie przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie wskakuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Stuarta B. zarzucanych mu czynów. Prokuratura Okręgowa w Warszawie uzyskała również nakaz jego aresztowania wydany przez Sąd Okręgowy w Warszawie, zastępujący w kontaktach z tym państwem (Wielką Brytanią — przyp.red.) wniosek o ekstradycję. Nakaz aresztowania z wnioskiem o wydanie podejrzanego polskiemu wymiarowi sprawiedliwości został już przekazany władzom brytyjskim. Obecnie oczekujemy na decyzję brytyjskiego sądu, która rozpatrzy nasz wniosek o wydanie podejrzanego do Polski — mówił w październiku 2023 r. rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej, prok. Szymon Banna.

Matka Stuu: rozprawa już była

Reporterzy "Superwizjera" odnaleźli Stuu w mieście Luton. Gdy zapukali do drzwi domu, w którym obecnie mieszka, otworzyła je mama youtubera. Opowiedziała, na jakim etapie jest sprawa jej syna.

— Oni sobie życzą w Polsce, żeby to było na hura, a tutaj jest procedura. W Anglii nie ma tak, że kogoś wysyłają na łeb, na szyję, nie sprawdzając, co się dzieje, o co chodzi. A więc była ta rozprawa i teraz czekamy na wynik, a później będziemy się odwoływać, najwyżej. I dopiero jak dostaniemy decyzję, że może tu zostać, to będziemy tam załatwiali wszystko po kolei — wyznała matka Stuu.

Kobieta powiedziała także, że nie ma środków na leczenie.

— Finansowo jesteśmy totalnie do tyłu, bo moje zdrowie się trochę popsuło i nie mamy finansów na leczenie prywatne. Ale mamy nadzieję, że to się wszystko jakoś wyjaśni. Wszystko jest powykręcane — powiedziała.

Jej syn, Stuart B., nie był tak rozmowny, jak jego matka. Nie wyszedł do dziennikarzy, ale ze środka domu krzyczał:

— Mama, chodź tu, nie chcę rozmawiać. Dziękuję. Mam dzwonić na policję, że nachodzicie mnie w moim własnym domu? Jakbym chciał rozmawiać, to bym się do kogoś odezwał. Dziękuję. Jakbym chciał powiedzieć, to bym już powiedział. Jak będzie czas na to, to powiem. Mama, chodź tutaj.

Co dzieje się ze Stuu? Sprawa nie jest tak prosta, jak się wydawało!

Znany Youtuber dał się zakopać żywcem. Leżał w trumnie 7 dni

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia