Niewiarygodne pudło Cristiano Ronaldo w Azjatyckiej LM! Nie trafił ...

Piłkarze Al-Nassr w poniedziałkowy wieczór pożegnali się z Azjatycką Ligą Mistrzów. Po rzutach karnych lepsze okazało się Al-Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W drugiej połowie niewiarygodne pudło zaliczył Cristiano Ronaldo.

Przed tygodniem zawodnicy Al-Nassr przegrali sensacyjnie na wyjeździe z Al-Ain 0:1. Przed rewanżem pozostawali jednak zdecydowanymi faworytami do awansu.

Mecz rozpoczęli jednak fatalnie. Dublet Rahimiego sprawił, że to drużyna ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich prowadziła 2:0. Tuż przed przerwą gola kontaktowego zdobył Ghareeb,

W drugiej części spotkania to własnej bramki trafił Eisa i zrobiło się 2:2. Idealną okazję na gola w 61. minucie miał Cristiano Ronaldo. Po instynktownej interwencji bramkarza mógł dobić strzał kolegi z najbliższej odległości.

Słynny Portugalczyk do bramki miał zaledwie dwa metry. Wydawało się, że w tej sytuacji praktycznie nie może spudłować. W sobie tylko znany sposób posłał jednak piłkę obok słupka.

Al-Nassr wciąż atakowało i w 72. minucie przyniosło to efekt w postaci gola Alexa Tellesa. Wynik 3:2 sprawił, że konieczne było zarządzenie dogrywki.

W niej gospodarze musieli radzić sobie w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę dostał Yahya. Po bramce Al Shamsiego sytuacja Al-Nassr stała się jeszcze trudniejsza.

W 118. minucie za wcześniejszą pomyłkę nieco zrehabilitował się Ronaldo. Wykorzystał rzut karny i doprowadził do konkursu "jedenastek", który wyłonił półfinalistę.

W nim Al-Nassr zupełnie jednak zawiodło. Jedyny rzut karny wykorzystał po raz kolejny Ronaldo. Mylili się za to Marcelo Brozović, Alex Telles i Otavio, przez co Al-Nassr odpadło z Azjatyckiej Ligi Mistrzów na etapie ćwierćfinału.