Szalony mecz w Gdyni! Pięć goli i emocje do samego końca

16 dni temu

Arka Gdynia wygrała z Resovią Rzeszów 3:2 i jest coraz bliżej awansu do PKO BP Ekstraklasy

Kibice, którzy zdecydowali się obejrzeć niedzielne wczesnopopołudniowe starcie 30. kolejki Fortuna 1 Ligi pomiędzy Arką Gdynia a Resovią Rzeszów z pewnością nie żałują tej decyzji. Spotkanie dostarczyło sporych emocji i zakończyło się triumfem gospodarzy 3:2.

Arka – Resovia Rzeszów - Figure 1
Zdjęcia polsatnews.pl

Pół żartem, pół serio należałoby stwierdzić, że Resovia Rzeszów znów przegrała, ale tym razem po "tie-breaku". To rzecz jasna aluzja do niedawnego spotkania siatkarzy Asseco Resovii Rzeszów w PlusLidze, którzy w batalii o brązowy medal dwukrotnie ulegli Projektowi Warszawa 0:3.

Jej piłkarska imienniczka znajduje się w znacznie trudniejszej sytuacji w Fortuna 1 Lidze, czego dowodem miejsce w strefie spadkowej. Ostatnie dwa mecze wznieciły iskierkę nadziei na utrzymanie. Ekipa ze stolicy Podkarpacia po serii porażek zdobyła bowiem w nich cztery punkty - najpierw niespodziewanie wygrywając w Tychach z GKS-em 3:1, a następnie remisując u siebie - również niespodziewanie z Wisłą Kraków 1:1.

ZOBACZ TAKŻE: Prezes Wisły Kraków surowo o piłkarzach. "Jest to bardzo trudne do zrozumienia"

W niedzielne wczesne popołudnie było jasne, że Resovię czeka bardzo trudne zadanie. Rzeszowianie zmierzyli się bowiem na wyjeździe z walczącą o bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy Arką Gdynia. Gospodarze chcieli wykorzystać porażkę w tej kolejce liderującej Lechii Gdańsk, jednocześnie powiększając przewagę nad trzecim miejscem. Ponadto gdynianie pragnęli zrehabilitować się za porażkę w Pruszkowie ze Zniczem 0:2.

Arka – Resovia Rzeszów - Figure 2
Zdjęcia polsatnews.pl

Ten ostatni rezultat mógł sugerować, że i Resovia jest w stanie pokusić się o dobry wynik w starciu z Arką. Tym bardziej, że w 27. minucie prowadzenie przyjezdnym zapewnił Maciej Górski.

Radość rzeszowian trwała jednak tylko kilka minut. Już w 34. minucie do wyrównania doprowadził Karol Czubak, a zaledwie sto dwadzieścia sekund później kolejnego gola dla Arki strzelił Kacper Skóra. Były to dwa potężne ciosy wymierzone w rzeszowian.

Po przerwie miejscowi kontynuowali dobrą grę. W 56. minucie dublet ustrzelił Skóra i wydawało się, że znokautowana Resovia nie ma szans wstać z kolan. W 65. minucie szkoleniowiec gości dokonał potrójnej zmiany, a cztery minuty później na listę strzelców drugi raz w tym meczu zapisał się Górski.

Wynik 3:2 sprawił, że kibice byli świadkami dużych emocji do samego końca. Arka starała się powiększyć prowadzenie, natomiast Resovia doprowadzić do remisu. Ostatecznie nikomu już nie udało się zdobyć bramki. Gdynianie cieszą się z kolejnych trzech "oczek", które umacniają ich na drugiej lokacie i zbliżają do Lechii na dystans zaledwie punktu.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo...

Z kolei Resovia pozostaje w strefie spadkowej. Do końca sezonu zostały już tylko cztery kolejki.

Arka Gdynia - Resovia Rzeszów 3:2 (2:1)Bramki: Czubak 34, Skóra 36, 56 - Górski 27, 69

Przejdź na Polsatsport.pl

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo...
Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia