Cash nie zagra w hicie. Aston Villa zmarnowała szansę. Pogrążył ją ...
Śląsk Wrocław, Bayer Leverkusen, Girona, a w Anglii Aston Villa. To rewelacje trwającego sezonu w Europie. Podopieczni Unaia Emerego mogli dołączyć w piątek do pozostałej trójki i zostać liderem swojej ligi. Zmarnowali jednak szansę. Na własnym boisku zremisowali z Sheffield United. Przynajmniej do soboty pozostaną na drugiej pozycji. Całe spotkanie w barwach The Villans rozegrał Matty Cash. Reprezentant Polski otrzymał żółtą kartkę, która eliminuje go z wtorkowego meczu z Manchesterem United.
Zobacz wideo Jak Robert Lewandowski ma pomóc reprezentacji? Probierz: W Barcelonie gra zupełnie inaczej
Już od początku piątkowego spotkania gospodarze starali się narzucić swój styl gry. Dogodną sytuację do pokonania Wesa Foderinghama miał Moussa Diaby. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzału z powietrza spróbował Ollie Watkins. Przewaga gospodarzy w pierwszej połowie meczu była gigantyczna, ale nie potrafili oni jej udokumentować. Brakowało dokładności w ostatnim podaniu, a jeśli piłka pojawiała się już w polu karnym Sheffield, to podopieczni Emerego nie byli w stanie oddać groźnego uderzenia.
Drugą połowę gospodarze rozpoczęli z nie mniejszym animuszem. W 59. minucie udało im się dopiąć swego. Przynajmniej tak się początkowo wydawało. Piłkarze Sheffield za krótko wybili piłkę po rzucie rożnym. Przejął ją Ollie Watkins i wyłożył znajdującemu się na wprost bramki Leonowi Baileyowi. Jamajczyk trafił do siatki, ale po chwili sędzia zawodów Anthony Taylor został wezwany przez VAR. Powtórki pokazały, że Foderingham był przytrzymywany przez Jacoba Ramseya w polu bramkowym. Arbiter anulował bramkę.
Goście praktycznie nie zapędzali się na połowę rywala. Najgroźniejszą próbą był strzał z dystansu Olivera Norwooda. Emiliano Martinez był jednak na posterunku. Kiedy wydawało się, że jeśli ktoś przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść, to będzie to Aston Villa, do siatki trafił...jej były piłkarz. Cameron Archer wykorzystał błąd stoperów gospodarzy i w 87. minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
W doliczonym czasie gry Foderinghama pokonał Nicolo Zaniolo, ale gospodarzom zabrakło czasu na zdobycie drugiego gola. Spotkanie zakończyło się remisem.
Podopieczni Unaia Emerego z wypiekami na twarzy spoglądać będą na jutrzejsze wydarzenia, które będą się rozgrywać na Anfield Road. Liverpool i Arsenal zmierzą się w hicie 18. kolejki. Po piątkowym remisie Aston Villa zajmuje drugie miejsce w tabeli i zgromadziła tyle samo punktów, co liderujący londyńczycy. Zawodnicy Juergena Kloppa w wyścigu o mistrzostwo Anglii są na trzeciej pozycji. Sheffield z dorobkiem zaledwie dziewięciu punktów zajmuje przedostatnią pozycję w tabeli wyprzedzając jedynie Burnley.
Aston Villa - Sheffield United 1:1Gole: Nicolo Zaniolo (90+7.) - Cameron Archer (87.)