Rosja i BRICS: Międzynarodowa współpraca w cieniu sankcji i ...
Rosja wykorzystuje forum BRICS, którego szczyt rozpoczął się we wtorek w Kazaniu, do podjęcia próby odtworzenia zimnowojennego podziału świata na dwa bloki – zauważa hiszpański dziennik „El Mundo”. Sytuacja polityczna i gospodarcza jest diametralnie inna niż w czasach zimnej wojny, co podkreślają zarówno eksperci, jak i światowe media.
Choć BRICS stanowi ważne narzędzie dla rosyjskiej dyplomacji, to obecna sytuacja Kremla różni się znacząco od pozycji, jaką miał Związek Radziecki. Jak zwraca uwagę „El Mundo”, Rosja wyraźnie ustępuje miejsca Chinom, które odpowiadają za ponad 60% produkcji gospodarczej BRICS. W tym układzie, Rosja staje się coraz bardziej zależna od chińskiej oraz indyjskiej gospodarki, co uwidacznia się szczególnie po rozpoczęciu wojny na Ukrainie.
Niejednorodność w BRICSBRICS oficjalnie promuje współpracę gospodarczą i wspólne interesy w handlu. Pod względem politycznym i geopolitycznym członkowie grupy mają jednak różne cele i priorytety. Na przykład „La Vanguardia” wskazuje, że Egipt, który niedawno dołączył do bloku, nie zamierza przyjąć antyamerykańskiego kursu, jaki prezentują Rosja, Chiny czy Iran. To wyraźny sygnał, że BRICS nie jest monolitem geopolitycznym, lecz raczej luźną koalicją państw o różnorodnych interesach, co może być przeszkodą dla Rosji w budowaniu spójnego antyzachodniego frontu.
Dla Rosji spotkanie w Kazaniu to także okazja do pokazania światu, że mimo sankcji nie jest odizolowana na arenie międzynarodowej. Kreml stara się prezentować swoją wizję nowego porządku światowego, gdzie Zachód nie odgrywa dominującej roli. „Putin próbuje nadać kształt swojemu marzeniu o stworzeniu wielkiego antyzachodniego frontu”, pisze „El Mundo”. Rosja próbuje także przełamać dominację zachodnich instytucji finansowych, takich jak SWIFT, proponując alternatywne mechanizmy płatności wewnątrz BRICS, choć idea wspólnej waluty wciąż jest daleka od realizacji.
Obok geopolitycznych ambicji, dla Rosji kluczowym punktem szczytu są kwestie gospodarcze. Rosyjska gospodarka, osłabiona sankcjami i izolacją, wymaga nowych partnerów handlowych i dostawców. „La Vanguardia” podkreśla, że Putin wykorzystuje szczyt, aby negocjować nowe porozumienia, które pomogą wzmocnić gospodarkę Rosji oraz zabezpieczyć dostawy broni i amunicji potrzebne do kontynuowania działań wojennych.
Spotkanie w Kazaniu jest również ważne dla tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, który, podobnie jak Rosja, coraz bardziej dystansuje się od Zachodu. Erdogan, rozczarowany polityką USA i UE, może wykorzystać forum BRICS do wzmocnienia swojej pozycji międzynarodowej. Jednocześnie, mimo że BRICS stanowi forum współpracy, zauważalny jest brak jedności w niektórych kwestiach – przykładem tego jest nieobecność serbskiego prezydenta Aleksandara Vučicia, który w tym samym czasie spotka się z Donaldem Tuskiem w Belgradzie.
Spotkanie w Kazaniu jest pierwszym szczytem BRICS po rozszerzeniu grupy o nowe kraje: Egipt, Etiopię, Iran oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie. Włączenie tych państw do bloku zwiększa jego znaczenie, lecz jednocześnie stawia nowe wyzwania przed BRICS. Różnice interesów między krajami członkowskimi, szczególnie w kontekście polityki zagranicznej, mogą utrudnić osiągnięcie spójności wewnątrz grupy. Z jednej strony BRICS ma potencjał, aby stać się znaczącą siłą gospodarczą i polityczną, ale z drugiej, brak jedności może hamować jej dalszy rozwój jako globalnego bloku.