Liga Mistrzów. Crvena Zvezda rozbiła Stuttgart. Niemcy ...
TwitterFacebookWykopE-mail
Mecz Crvena Zvezda - Stuttgart . Foto: PAP/EPA/ANDREJ CUKICEkipa "Die Schwaben" błyskawicznie objęła prowadzenie. Już w 5. minucie piłka trafiła w głowę Enzo Millota i odbiła się w stronę Ermedina Demirovicia. Bośniak uderzył bez przyjęcia i otworzył wynik spotkania.
W 12. minucie było 1:1 - po odbiorze w środku pola i sprytnym strzale przy bliższym słupku wyrównał Silas Wamangituka, czyli wypożyczony do Crvenej Zvezdy ze... Stuttgartu kongijski napastnik.
Później znowu błysnął duet Millot-Demirović - Francuz prostopadle podał, a Bośniak trafił do siatki, jednak po analizie VAR okazało się, że był na spalonym. W 31. minucie prowadzenie gospodarzom dał rodak Demirovicia - Rade Krunić, który wykorzystał bierną postawę Karazora i mocnym strzałem pokonał Alexandra Nubela.
Drugą odsłonę rozpoczęła seria groźnych kontrataków Serbów, po których golkiper gości musiał uwijać się jak w ukropie. Nubel popełnił jednak błąd przy rzucie rożnym w 66. minucie, kiedy źle obliczył lot piłki i pozwolił na strzał głową z bliska Mirko Ivanicia. Po chwili na 4:1 podwyższył Nemanja Radonjić, kończąc szybki kontratak gospodarzy. Ten sam zawodnik zwieńczył "dzieło zniszczenia" w 88. minucie swoim drugim trafieniem po koronkowej akcji "Czerwonej Gwiazdy".
REKLAMA
W drugim meczu rozpoczętym o godz. 18:45 Sturm Graz wygrał 1:0 z Gironą. Decydującego gola w 59. minucie strzelił Duńczyk Mika Biereth. Kibice na długo zapamiętają jednak nie bramkę, a fatalne pudło Ivana Martina z odległości 2 metrów.
O godz. 21 rozpocznie się 7 pozostałych meczów 5. kolejki Champions League - wśród nich hit kolejki, czyli starcie Liverpoolu z Realem Madryt.
Program i wyniki meczów 5. kolejki Ligi Mistrzów:REKLAMA
Czytaj także:
bg