Nie żyje Darius Morris. Lakers w żałobie po śmierci 33-latka ...

13 dni temu
Darius Morris

Kariera Morrisa rozpoczęła się w 2011 r., kiedy został wybrany przez Los Angeles Lakers w drafcie z numerem 41. Miał zaszczyt grać u boku Kobego Bryanta, ale nie udało mu się dorównać mistrzowi. Wielokrotnie zmieniał kluby, między innymi grał dla takich drużyn jak Philadelphia 76ers, Los Angeles Clippers, czy Memphis Grizzlies.

Później Morris zdecydował się na wyjazd do Chin, gdzie podpisał kontrakt z Guangdong Southern Tigers. Miał okazję występować również w Rosji i Francji.

Tego dnia nie można rozgrywać meczów. Co zdarzyło się na Korsyce?

Darius Morris nie żyje. Komunikat Los Angeles Lakers i rodziny

Łącznie w NBA Morris rozegrał 132 mecze, z czego aż 67 w barwach Los Angeles Lakers. Klub, zrozpaczony jego tragiczną śmiercią, opublikował na swoim profilu społecznościowym zdjęcie zawodnika z wymownym podpisem: "Jesteśmy załamani śmiercią Dariusa Morrisa".

Zobacz także

Internauci przy okazji wspomnieli pamiętny rzut zawodnika, który z połowy parkietu trafił do kosza w derbach przeciwko Los Angeles Clippers.

Amerykański portal "TMZ" otrzymał oświadczenie od najbliższych Morrisa. "Z wielkim smutkiem zawiadamiamy o śmierci naszego ukochanego syna, Dariusa Aarona Morrisa. W okresie przejściowym jego rodzina prosi, abyście uszanowali jej życzenia dotyczące prywatności" - cytuje portal. Na razie nie są znane szczegóły dotyczące śmierci Morrisa.

20-latek nie dotarł na mecz. Zaniepokojony przyjaciel odkrył jego ciało

Źródło: Fakt/TMZ/Sport.pl

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia