Nie żyje Darius Morris. Miał 33 lata

13 dni temu
Darius Morris

Świat koszykówki obiegły smutne informacje na temat śmierci Dariusa Morrisa. Koszykarz, który w przeszłości występował w NBA, miał zaledwie 33 lata. "Z wielkim smutkiem ogłaszamy odejście naszego ukochanego syna, Dariusa Aarona Morrisa" - czytamy w oświadczeniu rodziny zawodnika.

Szczegóły dotyczące jego śmierci nie są znane. Na ten moment wiadomo jedynie, że jego ciało zostało znalezione w czwartek w rejonie Los Angeles. Najbliżsi zmarłego proszą o uszanowanie ich prywatności w tych ciężkich chwilach.

Morris już od najmłodszych lat prezentował się z bardzo dobrej strony. W trakcie nauki w szkole średniej Windward School był jedną z najważniejszych gwiazd drużyny. Podobnie było podczas późniejszej edukacji na uniwersytecie w Michigan.

Przełomowy moment w jego karierze nastąpił w czerwcu 2011 roku. Podczas draftu został on wybrany z 41. numerem przez drużynę Los Angeles Lakers, z którą podpisał kontrakt w grudniu tego samego roku. Przez dwa sezony Morris występował u boku legendarnego Kobe Bryanta, który zginał w katastrofie lotniczej w styczniu 2020 roku.

Później pochodzący z Los Angeles rozgrywający grał również w: Philadelphia 76ers, Los Angeles Clippers, Memphis Grizzlies oraz Brooklyn Nets. Łącznie Morris zaprezentował się w 132 spotkaniach na parkietach NBA, zdobywając średnio 3,3 punktu, notując 1 zbiórkę i 1,4 asysty na mecz. Po zakończeniu przygody z najlepszą ligą świata grał Chinach, Rosji i Francji. W 2020 roku przeszedł na sportową emeryturę.

Zobacz także: "Będzie ogień!". Gwiazdor Stali z jasnym przekazem przed niedzielnym meczem Wrócił Victor Sanders w wydaniu MVP. Anwil blisko półfinałów

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia