Edoardo Bove zasłabł podczas meczu Fiorentina - Inter w Serie A ...

13 godziny temu
Dramat w meczu Fiorentiny z Interem. Gracz gospodarzy Edoardo Bove stracił przytomność bez kontaktu z rywalem i - według włoskich mediów - był reanimowany na boisku. Piłkarza przewieziono do szpitala, gdzie kontynuowano walkę o jego życie. W niedzielny wieczór klub Bove wydał komunikat dotyczący stanu zdrowia 22-latka.

Mecz Fiorentina - Inter przerwany. Edoardo Bove trafił do szpitala (źr. Getty Images)

Edoardo Bove - Figure 1
Zdjęcia Eurosport

Źródło wideo: Getty Images

Była 17. minuta hitu Serie A, gdy nieatakowany przez żadnego z rywali Bove padł nieprzytomny na murawę. Piłkarze na boisku i ci na ławkach rezerwowych od razu wiedzieli, że sytuacja jest dramatyczna.

Akcja ratunkowa na boisku

Jednym z pierwszych, który rzucił się z pomocą był trener Interu Simone Inzaghi. Jeszcze zanim na murawę wbiegli ratownicy piłkarze zdążyli ułożyć Bove w bezpiecznej pozycji i starali się udrożnić mu drogi oddechowe. Inni po prostu płakali, widząc rozgrywający się dramat.

Gdy akcję ratunkową przejęli lekarze, gracze ustawili kordon i zasłonili nieprzytomnego Bove. "Wszyscy stali w kręgu, podczas gdy ekipa medyczna reanimowała pomocnika Violi" - pisze o sytuacji "La Gazzetta dello Sport".

Po błyskawicznej akcji na boisku, Bove został odwieziony do szpitala.

Mecz, który Piotr Zieliński rozpoczął na ławce rezerwowych, przerwano i w niedzielę nie zostanie już wznowiony.

Kilkanaście minut później dobre wieści przekazała stacja Sky Sports. "Edoardo Bove oddycha samodzielnie - pozytywne wiadomości" - poinformowano.

Niedługo później kolejne optymistyczne doniesienia przekazała agencja ANSA. Jak podano, Bove odzyskał przytomność i rozmawiał z otaczającymi go osobami. "Atak epilepsji spowodował problemy zdrowotne, w tym zatrzymanie akcji serca" - dodano.

W szpitalu z zawodnikiem są jego ojciec, trener Fiorentiny Raffaele Palladino oraz burmistrzyni miasta Sara Funaro.

Przed godziną 21 oficjalny komunikat dotyczący stanu zdrowia Bove wydała Fiorentina. "Fiorentina i Szpital Uniwersytecki Careggi przekazują, że Edoardo Bove, który został uratowany po utracie przytomności na boisku w trakcie meczu Fiorentiny z Interem, znajduje się obecnie pod wpływem środków farmakologicznych na oddziale intensywnej terapii" - napisano.

"Bove trafił na SOR w stanie stabilnym, a pierwsze przeprowadzone badania kardiologiczne i neurologiczne wykluczyły ostre uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego i układu krążeniowo-oddechowego" - dodano.

Jak przypomniały media, to już drugi w tym roku przypadek zasłabnięcia piłkarza w trakcie meczu Serie A. W kwietniu przytrafiło się to urodzonemu we Francji, a reprezentującemu obecnie Wybrzeże Kości Słoniowej obrońcy Romy Evanowi Ndicce, gdy jego zespół grał z Udinese. Zawodnik wrócił do zdrowia i na boisko.

Pierwszy sezon we Florencji

Bove jest wychowankiem stołecznej Romy i w jej barwach występował aż do ubiegłego sezonu. Przed bieżącymi rozgrywkami przeniósł się do Fiorentiny, dla której rozegrał 12 meczów i strzelił jednego gola.

Jak dotąd nie zadebiutował jeszcze w dorosłej kadrze Włoch. W tej do lat 21 zaliczył 14 występów i jedną bramkę.

Bove trakcie meczu z Interem

Foto: Getty Images

Mecz Fiorentina - Inter przerwany. Edoardo Bove trafił do szpitala (źr. Getty Images)

Źródło wideo: Getty Images

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia