Nowa strategia PZU. Co może oznaczać dla naszych portfeli?

3 godziny temu
Nowa strategia PZU. Co może oznaczać dla każdego z nas, a co dla posiadaczy akcji ubezpieczyciela? I co przyniesie wynikająca ze strategii wielka fuzja?

Fuzja Alior Banku - Figure 1
Zdjęcia Subiektywnie o finansach

Największa w tej części Europy grupa ubezpieczeniowo-bankowa ogłosiła nową strategię. PZU chce znacznie zwiększyć zyski i zdolność do wypłacania udziałowcom dywidendy. Chce być w naszych smartfonach (sprzedawać nam więcej ubezpieczeń) i wykorzystać nowe technologie do bardziej precyzyjnej wyceny składek oraz likwidacji szkód. PZU będzie budować własne przychodnie i nas leczyć. Efektem nowej strategii będzie też przejęcie Alior Banku przez Bank Pekao. Co nowa strategia PZU oznacza dla naszych kieszeni?

Prawdopodobnie dwóch na każdych trzech czytelników tego tekstu jest klientami grupy PZU. Ta firma ma dzisiaj 42% rynku ubezpieczeń na życie, ponad 32% rynku ubezpieczeń majątkowych, posiada dwie najbardziej rozpoznawalne marki ubezpieczeniowe w kraju (obok PZU jeszcze Link4) oraz jest głównym współwłaścicielem dwóch wielkich banków – Alior Banku i Banku Pekao. Łącznie ma 15 mln klientów ubezpieczeniowych i 7 mln bankowych. W zeszłym roku grupa PZU pokazała 5,8 mld zł zysku netto, najwięcej w historii (z czego 2 mld zł wypracowały banki, w których ma udziały).

Gdybym miał wskazać tylko jedną (i tylko na polskim rynku) idealną „skarbonkę” do „dożywotniego” inwestowania, by inkasować systematyczne dywidendy – chyba wybrałbym właśnie PZU. Koncern wypłacał w ostatnich latach 2-3 zł dywidendy na akcję. Ostatnia dywidenda za 2023 r. wyniosła aż 4,3 zł, co przy obecnym kursie akcji (45 zł) jest porównywalne z zyskownością depozytu oprocentowanego na niemal 10%.

Nowa strategia PZU ucieszy miłośników wysokich dywidend

Nowa strategia na lata 2025-2027, ogłoszona właśnie przez zespół menedżerski skompletowany przez prezesa Artura Olecha, zapowiada, że PZU będzie zarabiał na ubezpieczeniach więcej (rentowność operacyjna, czyli zysk na wystawianych polisach, ma się zwiększyć z obecnych 17% do 19%), zaoszczędzi 400 mln zł rocznie dzięki lepszej organizacji grupy oraz zainwestuje w rozwój tam, gdzie może zarobić więcej pieniędzy w przyszłości (głównie na rynku zdrowia).

Wszystko to ma dać za kilka lat wzrost przychodów ubezpieczeniowych z niecałych 29 mld zł rocznie do 36 mld zł rocznie, zysk netto trwale przekraczający 6 mld zł rocznie (do tej pory PZU generował raczej zyski na poziomie 2-3 mld zł rocznie, a więcej głównie w czasach dobrych dla branży bankowej, w której też ma udziały). Zysk przypadający na każdą akcję PZU ma wzrosnąć z 3,7 zł obecnie do ponad 5 zł za trzy lata. PZU chce też zwiększyć wartość wypłacanej dywidendy do przynajmniej 4,5 zł na akcję rocznie (czyli ponad złotówkę więcej niż średnio w poprzednich latach).

Fuzja Alior Banku - Figure 2
Zdjęcia Subiektywnie o finansach
Notowania akcji PZU

To bardzo podkręcone parametry, biorąc pod uwagę jak trudny staje się rynek ubezpieczeń z powodu zmieniającego się klimatu, coraz liczniejszych katastrof naturalnych (np. wielkie powodzie, tutaj pisałem o tym, jak ta ostatnia wpłynęła na wyniki PZU) oraz nowych, trudnych do wyceny ryzyk (cyberprzestępczość). Polska gospodarka też nie rozwija się zbyt szybko, ale prezes Olech uważa, że za cztery lata i tak udział naszych wydatków na ubezpieczenia się podwoi z 2,2% krajowego PKB do 4%.

Będzie wielka fuzja banków: Bank Pekao odkupi Alior!

Najważniejszym pytaniem przed ogłoszeniem strategii PZU było to dotyczące przyszłości banków należących do ubezpieczeniowej grupy. Analitycy (polscy i zagraniczni), a i przedstawiciele polskich władz narzekali, że nie ma w Europie ubezpieczyciela, który miałby aż dwa banki w swojej grupie i tak mocno rozpraszał swoją uwagę poza core business ubezpieczeniowy. Pojawiły się plotki, że być może pod młotek pójdzie mniejszy z dwóch banków należących do ubezpieczeniowej grupy – Alior. Ale nabywcą musiałby być jakiś bank zagraniczny i znów pojawiłyby się zarzuty o wyprzedaż „sreber rodowych”.

Najprawdopodobniej – właśnie został w tej sprawie podpisany list intencyjny – PZU sprzeda swoje udziały w Alior Banku, ale… nabywcą będzie Bank Pekao. Dzięki temu PZU będzie miało cały biznes bankowy skonsolidowany pod jednym dachem. Nie wiadomo jaki będzie w związku z tym los marki „Alior Bank”, ale biorąc pod uwagę, że jest to dzisiaj jedna z najsilniejszych na rynku marek consumer finance (a Bank Pekao kojarzy się z obsługą firm i korporacji) – można się spodziewać, że oba banki staną się jedną maszyną działającą w trochę różnych częściach rynku.

Nowa strategia PZU i aktywa bankowe

Po ewentualnej transakcji – w pierwszym półroczu 2025 r. może być podpisana umowa sprzedaży a w drugim opracowanie nowego modelu działania banków po połączeniu – Bank Pekao będzie miał 435 mld zł aktywów i umocni się na drugim miejscu na rynku (PKO BP przekroczył niedawno 500 mld zł aktywów, a trzeci Santander zbliża się do 300 mln zł). Transakcja – jak zapowiedział prezes Olech – miałaby mieć charakter gotówkowy i nie wpłynie na skonsolidowany zysk grupy PZU (bo będzie przesunięciem aktywów „w rodzinie”).

Fuzja Alior Banku - Figure 3
Zdjęcia Subiektywnie o finansach

Szefowie PZU zakładają, że zakup Alior Banku nie obniży zdolności Banku Pekao do wypłacania dywidendy („jesteśmy grupą dywidendową i oczekujemy, by wszystkie nasze kluczowe aktywa generowały dywidendy” – mówi prezes Olech), natomiast z punktu widzenia PZU nastąpi zastrzyk kapitału. To może być kilka miliardów złotych, bo kapitalizacja Alior Banku to dziś 12 mld zł (dla porównania: Bank Pekao jest wart 36 mld zł), zaś PZU ma 32% akcji Aliora.

Na poniższym wykresie bardzo długoterminowy – obejmujący aż 20 lat – wykres pokazujący o ile w tym czasie urosły notowania Banku Pekao (niebieska linia), Alior Banku (zielona) w porównaniu do średniej rynkowej, czyli do indeksu WIG-Banki (na żółto). Z tego punktu widzenia konsolidacja banków wydaje się być dobrym pomysłem, żeby efekt był taki, jak na żółtej linii.

Notowania Pekao Alior Banku i indeksu WIG-Banki Na co pójdą pieniądze, które PZU dostanie za Alior Bank?

Pieniądze pozyskane przez PZU ze sprzedaży udziałów w Alior Banku mają pójść na rozwój partnerstw strategicznych, inwestycje w pionie zdrowie, a także na np. udział w emisjach obligacji podporządkowanych banków („te pieniądze będą pracowały na dywidendę, pozwolą nam osiągać bardziej zdywersyfikowane dochody z inwestycji na rynku bankowym” – tłumaczył Jarosław Mastalerz, szef PZU Życie).

Pomysł na „oddanie” Alior Banku w ręce Banku Pekao może być dobry z trzech powodów. Po pierwsze rzeczywiście daje możliwość zamiany pieniędzy ulokowanych w jednym banku (podatnym mimo wszystko na cykle koniunktury i zmiany stóp procentowych) na żywą gotówkę, którą można ulokować z porównywalną rentownością, ale bezpieczniej, bo w papiery wartościowe emitowane różne banki. Po drugie analitycy być może będą wyżej wyceniać grupę, która ma większy porządek „w papierach”.

Po trzecie: w Europie zaczyna się trend do konsolidacji banków, a polska branża bankowa na tle Europy to mikrus. Z tego punktu widzenia stworzenie większej struktury może kiedyś mieć znaczenie dla rentowności bankowego pionu PZU (bo banki to – jak powtarzali na konferencji menedżerowie PZU – biznes skali).

Fuzja Alior Banku - Figure 4
Zdjęcia Subiektywnie o finansach

Co się zmieni z punktu widzenia klientów? Jeśli ewentualne przejęcie – na razie decyzji nie ma, jest tylko list intencyjny – się powiedzie, to większy wpływ na rozwój i strategię Alior Banku może przejąć Bank Pekao (choć to też nie jest przesądzone). Z drugiej strony być może klienci Alior Banku będą mieli dostęp do produktów „Żubra”. Z całą pewnością to dopiero melodia przyszłości – w najlepszym przypadku końcówki 2025 r.

Ubezpieczenia majątkowe, czyli domykanie luki

Szefowie PZU dość precyzyjnie opowiedzieli o swoich planach na zwiększenie skali działania ubezpieczyciela. Jeśli chodzi o ubezpieczenia majątkowe, gdzie PZU kontroluje jedną trzecią polskiego rynku, najważniejszym celem jest wzrost przychodów z ubezpieczeń majątkowych (o 30% w skali trzech lat) oraz ich rentowności.

Rynek ubezpieczeń majątkowych. Duży, ale niezbyt rentowny

Dziś na całym rynku składka zebrana przez ubezpieczycieli majątkowych rośnie o 7% rocznie (obecnie wynosi 52 mld zł, z tego „większa połowa” to ubezpieczenia samochodów), ale rentowność tych ubezpieczeń stoi w miejscu. To dlatego, że branża prawie nie zarabia na ubezpieczeniach samochodowych (wynik techniczny wynosi 800 mln zł, głównie dzięki ubezpieczeniom auto-casco).

PZU chce coś z tym zrobić. Z jednej strony zaprząc nowe technologie (w tym sztuczną inteligencję) do lepszej taryfikacji składek w oparciu o dane behawioralne, klimatyczne, lokalizacyjne i inne, z drugiej strony zwiększyć obecność w różnych kanałach dystrybucji, a z trzeciej powalczyć o lepszą prewencję, by szkód (zwłaszcza tych największych) próbować po prostu unikać. Z tym ostatnim może być problem, bo doświadczenia z nagradzaniem kierowców za ostrożną jazdę ubezpieczyciele mają takie sobie.

W ubezpieczeniach majątkowych znacznie lepsze perspektywy ma druga, „niesamochodowa” połowa. Tutaj perspektywy PZU widzi świetlane, bo rośnie świadomość i chęć ubezpieczania majątku (czyli klientów będzie więcej), a z drugiej strony jest duża luka ubezpieczeniowa polegająca na tym, że mamy np. swoje mieszkania ubezpieczone często na znacznie niższe kwoty, niż powinniśmy. Szefowie PZU podawali przykłady domów wartych milion złotych, a ubezpieczonych na 300 000 zł. W ubezpieczeniach majątkowych PZU chce za trzy lata pokazać przychody większe o 30%.

Fuzja Alior Banku - Figure 5
Zdjęcia Subiektywnie o finansach

Czytaj też: Jak działają nowoczesne systemy alarmowania ludzi o zagrożeniach? Powinniśmy się uczyć od nich

PZU chce zadbać o nasze zdrowie i psyche. W swoich przychodniach

W ubezpieczeniach na życie PZU przygotowuje się na dużą zmianę w charakterystyce swoich klientów. A więc przygotowuje się na silver economy, czyli na nowe potrzeby osób dojrzałych. To w coraz większym stopniu będą osoby z pokolenia bankowości internetowej i mobilnej, więc model ich obsługi będzie musiał być przystosowany do potrzeb.

Jarosław Mastalerz, szef PZU Życie, obrazowo powiedział, że ta grupa klientów (szybko rosnąca) będzie poszukiwała ubezpieczeń zabezpieczających ich wnuki (bo dzieci już będą samodzielne) oraz zapewniających profilaktykę (pomoc w utrzymaniu zdrowia fizycznego, psychicznego, sprawności) – a więc będą skłonni płacić za to, żeby „oszukać śmierć”, a więc zwiększyć szansę na dłuższe życie w zdrowiu.

Nowa strategia PZU, czyli silver economy nadchodzi

Dlatego obszar zdrowia to dla PZU najważniejszy obszar inwestycji. Nie jest łatwo skalowalny, bo wymaga infrastruktury. Wydatki na opiekę zdrowotną w Polsce wzrosną w pięć lat z 250 mld zł do 350 mld zł rocznie. Za pieniądze unijne może powstać internetowe repozytorium danych medycznych o wszystkich pacjentach. Dzięki temu lekarze będą mieli łatwiej, bo dzięki AI analiza danych pozwoli wykrywać wcześniej choroby.

PZU chce być przygotowany technologicznie, by móc bezpiecznie wykorzystywać te dane w celu lepszej i skuteczniejszej obsługi klientów. („Lekarz może pracować dwa razy szybciej, gdy AI porządkuje dane o pacjencie i podpowiada wnioski z nich wypływające” – mówił prezes Mastalerz). Firma chce wydać miliard złotych na wybudowanie lub zakup infrastruktury medycznej (przychodnie, szpitale), żeby nie oddawać części przychodów podwykonawcom, jak to się dzieje dzisiaj.

W całości „tortu przychodowego” PZU (dziś ok. 29 mld zł przychodów rocznie) obszar zdrowia będzie wciąż relatywnie mały, ale ma rosnąć chyba najszybciej. W ciągu trzech lat przychody PZU z tego tytułu mają pójść w górę z niecałych 2 mld zł rocznie do przynajmniej 3 mld zł, czyli zbliżyć się do 10% udziału w przychodach grupy. A spółka PZU Zdrowie ma przestać być „tylko” dostawcą świadczeń, lecz ma się stać centrum kompetencyjnym w obszarze zdrowia. A więc samodzielnie kreować nowe rozwiązania, np. tworzyć abonamenty z dostępem do usług psychologicznych, dietetycznych, czy fizjoterapeutycznych.

Fuzja Alior Banku - Figure 6
Zdjęcia Subiektywnie o finansach
Nowa strategia PZU: polisa w banku i w aplikacji

Duże nadzieje na zarabianie większych pieniędzy PZU wiąże z segmentem bancassurance, czyli sprzedażą ubezpieczeń klientom banków. Nie chodzi tylko o ubezpieczenia dodawane do kredytów (to dzisiaj 30% rynku bancassurance w Polsce), ale też o sprzedaż samodzielnych produktów ubezpieczeniowych. „Możemy pomagać bankom stać się atrakcyjnym miejscem do sprzedaży ubezpieczeń.

Banki w całej Europie przy niższych stopach będą chętnie sprzedawały ubezpieczenia, by zwiększyć przychody prowizyjne. „Chcemy wzrosnąć czterokrotnie w tej dziedzinie, być może nawet powalczyć o współpracę z partnerami nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach Europy” – powiedział prezes Mastalerz.

PZU zapowiada też inwestycje w digitalizację. Aplikacja mojePZU odpowiada dzisiaj za 650 mln zł składki, ale te liczby mają szybko rosnąć. mojePZU ma być „osadzane” w różnych ekosystemach, w których załatwiamy różne sprawy, np. w rządowej aplikacji mObywatel, czy w aplikacjach mobilnych Banku Pekao lub Alior Banku. PZU zamierza sprawić, że za trzy lata z mojePZU będzie korzystało 8 mln klientów (dziś jest to niecałe 5 mln). To dość ambitny cel, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że aplikacje ubezpieczeniowe nie są tymi używanymi na co dzień, a więc użytkownicy mają tendencję do ich usuwania ze swoich urządzeń.

Nowa strategia PZU, przedstawia prezes Artur Olech

No i wreszcie mają ruszyć z kopyta partnerstwa strategiczne. PZU chce je zawierać z partnerami z różnych branż, żeby wchodzić ze swoimi produktami do różnych ekosystemów – na to ma pójść część pieniędzy ze sprzedaży Alior Banku. „Na Zachodzie wielkie firmy e-commerce 30% przychodów mają z usług finansowych, w Polsce jest to raczej kilka procent, powinniśmy to zmienić” – mówił prezes Olech. To mają być partnerstwa nie tylko z polskimi firmami, ale też i zagranicznymi. PZU będzie też pomagać w finansowaniu start-upów dobrze rokujących na przyszłość.

Nowa strategia PZU a nasze portfele. Kto powinien uważać?

Co wynika z nowej strategii PZU dla naszych portfeli? Posiadaczom kapitału zalecałbym przyjrzenie się tej spółce jako ewentualnemu obiektowi długoterminowej inwestycji – jeśli pomysł na zwiększenie zysków i dywidendy się uda, to będzie pieniądz do zarobienia. Klienci Banku Pekao i Alior Banku w dłuższej perspektywie mogą spodziewać się zmian, ale prawdopodobnie będą to zmiany na lepsze. Oba banki w ostatnich latach nieco dryfowały bez celu, być może wspólnie stworzą coś, co będzie nową jakością na rynku bankowym.

Fuzja Alior Banku - Figure 7
Zdjęcia Subiektywnie o finansach

Strategię PZU bardzo trudno będzie zrealizować bez praktycznego zastosowania AI, także w taryfikacji składek. Niektórzy klienci na tym zyskają, inni stracą, ale składki będą kalkulowane z udziałem nowoczesnych narzędzi, co oznacza, że się mocniej zróżnicują. PZU będzie chciał doprowadzić do perfekcji proces likwidacji szkód, w czym ma pomóc aplikacja mobilna, a więc może będzie wygodniej (zobaczymy jak się to odbije na wysokości odszkodowań – zapowiadana przez PZU walka o dobrą opinię wśród klientów powinna być dobrą wskazówką).

Będziemy wydawali coraz więcej pieniędzy na ubezpieczenia. Przede wszystkim na ubezpieczenia majątku – ryzyko jest coraz większe, a lukę ubezpieczeniową trzeba będzie domknąć, czyli podwyższyć sumy ubezpieczeń. Zobaczymy też więcej pakietów usług nowej generacji, nie będących znanymi ubezpieczeniami majątku lub życia. PZU – i inni ubezpieczyciele – będą nas namawiać na zakup polis z usługami wydłużającymi życie i poprawiającymi zdrowie. I zapewne będziemy je kupowali.

——————————

ZAPLANUJ ZAMOŻNOŚĆ Z SAMCIKIEM: 

Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej. Polecam też trzy inne e-booki: o tym, jak zrobić porządek w domowym budżecie i raz na zawsze wyjść z długów, jak bez podejmowania ryzyka wycisnąć więcej z poduszki finansowej i jak oszczędzać na przyszłość dzieci.

———————–

zdjęcie tytułowe: strategia PZU, archiwum autora

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia