Syn prezydenta USA Hunter Biden przyznał się do winy. Grozi mu ...
Czytaj więcej
Początkowo Hunter Biden zaprzeczał stawianym mu zarzutom mówiącym o tym, że w latach 2016-2019 celowo unikał zapłacenia 1,4 mln dol. podatku dochodowego. O tym, że przyzna się do winy w czwartek informowały już amerykańskie stacje telewizyjne. Jak zauważano, taki krok pozwoli uniknąć potencjalnie kompromitującego procesu na krótko przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się na początku listopada.
Hunter Biden wcześniej starał się, by sprawa została umorzona. Jak zaznaczał, „ma ona charakter polityczny”. W grudniu Biden został oskarżony o trzy przestępstwa podatkowe i sześć wykroczeń. Syn urzędującego prezydenta USA miał unikać płacenia podatków, jednocześnie wydając pieniądze na narkotyki czy dobra luksusowe, które deklarował jako "wydatki biznesowe".
To nie pierwsza sprawa federalna Huntera Bidena – w czerwcu ława przysięgłych uznała go za winnego wszystkich trzech zarzutów dotyczących posiadania broni, jakie mu postawiono. Jak stwierdzono, Hunter Biden naruszył przepisy mające na celu uniemożliwienie narkomanom posiadania broni palnej.