Ostre spięcie w "Sprawie dla reportera". Krzysztof Rutkowski ...
Za nami kolejny odcinek "Sprawy dla reportera", w którym pojawił się Krzysztof Rutkowski i doprowadził Elżbietę Jaworowicz do czerwoności. Rozpętała się ostra dyskusja.
Choć "Sprawa dla reportera" emitowana jest w Telewizji Polskiej od niemal czterech dekad, to wciąż wzbudza w widzach skrajne emocje. Program Elżbiety Jaworowicz bez wątpienia potrafi zaskoczyć. W najnowszym odcinku działo się naprawdę sporo. Dziennikarka wraz z zaproszonymi gośćmi omawiała dwie poruszające historie, a w studiu pojawił się nawet Krzysztof Rutkowski, który narobił niezłego zamieszania.
Zobacz wideo Syn Krzysztofa Rutkowskiego przed kamerą Plotka! Maja wprost: Jest jak ojciec
W nowym odcinku "Sprawy dla reportera" Elżbieta Jaworowicz poruszyła dwie historie. Pierwsza z nich opowiadała o kobiecie, która walczyła z byłym mężem o wyegzekwowanie opieki nad córką, a druga dotyczyła założycielki przedszkola terapeutycznego. Na początku programu w studiu zagościł także Krzysztof Rutkowski. Samozwańczy detektyw był zamieszany w jedną ze spraw. W trakcie rozmowy nie potrafił stłumić, ani pohamować emocji i w pewnym momencie wdał się nawet w ostrą dyskusję z prowadzącą. Wszystko przez sytuację, kiedy próbował wytłumaczyć, w jakim charakterze brał udział w interwencji. Przypominamy, że Rutkowski stracił licencję detektywa. - My nie legitymowaliśmy się legitymacją Rutkowski Patrol, ale legitymacjami dziennikarzy, którzy byli na miejscu - próbował wyjaśnić swój udział w sprawie. Elżbieta Jaworowicz niemal osłupiała, gdy to usłyszała. Pan już jest teraz redaktorem? - dopytywała. - Ja również jestem dziennikarzem śledczym portalu, który znajduje się na terenie Wielkiej Brytanii, Londynu - tłumaczył. Zdjęcia Elżbiety Jaworowicz i Krzysztofa Rutkowskiego znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.
"Sprawa dla reportera". Krzysztof Rutkowski wyprowadził Elżbietę Jaworowicz z równowagi. "Nie będę brać udziału w reklamie!"W dalszej części magazynu interwencyjnego Krzysztof Rutkowski dodał, że w tej sprawie nie występuje w charakterze żadnej ze stron. Mimo to adwokat Piotr Kaszewiak nie chciał mu wierzyć. Wielokrotnie podkreślał, że publikowane przez niego artykuły są mocno jednostronne. Czara goryczy przelała się, gdy Krzysztof Rutkowski po raz kolejny wymienił nazwę swojego biura, a innych detektywów określił mianem niekompetentnych. Elżbieta Jaworowicz nie wytrzymała. Cała w nerwach ostro zareagowała. - Nie będę brać udziału w reklamie! - rzuciła cała w złości. ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Rutkowski podał kwotę oczekiwanej emerytury. Zaszalał? "Dla mnie inflacja nie jest zauważalna".
