15. edycja "The Voice of Poland" przeszła do historii. Wiadomo, że zwyciężczynią została Anna Iwanek z drużyny Kuby Badacha. Tuż za nią uplasował się Mikołaj Przybylski, który był w teamie Michała Szpaka. Część widzów była zaskoczona wynikami ścisłej dwójki, gdyż uważali, że najlepsze popisy tego wieczoru dali Izabela Płóciennik i Kacper Andrzejewski. Teraz po wygranej Iwanek, Badach zabrał głos.
Zobacz także: Fani Michała Szpaka nie mogą pogodzić się z przegraną Mikołaja Przybylskiego. "Miało być pierwsze..."Dalszy ciąg materiału pod wideo
Kuba Badach, który w roli trenera zadebiutował w tym sezonie, nie kryje satysfakcji z osiągnięcia swojej podopiecznej. W rozmowie z Jastrząb Post, muzyk podkreślił, że jego rola w sukcesie Ani Iwanek była jedynie pomocnicza.
"Ania mi zaufała. Mogłem podzielić się z nią swoją wiedzą, ale to wszystko, to jest tylko jej zasługa" - wyznał.
Pomimo niewątpliwego talentu Ani Iwanek, zarówno ona, jak i jej trener do samego końca przypuszczali, że triumfatorem zostanie Mikołaj.
— podkreślił Badach.
Kuba Badach, który swoją charyzmą i zaangażowaniem szybko zdobył sympatię widzów oraz innych trenerów, z niecierpliwością oczekuje propozycji udziału w kolejnej edycji "The Voice of Poland".
"Mnie się podobało, ale zobaczymy, jak produkcja do tego podejdzie. Będę czekał na propozycję i decyzje, bo już układam kalendarz na końcówkę przyszłego roku, więc musimy to szybko ogarnąć. Jeśli padnie taka propozycja, to ja bardzo chętnie, bo mi się świetnie z tymi ludźmi pracowało" — zakończył.
PAP/Tomasz Gzell
Kuba Badach
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTube oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: [email protected].