Na warszawskim Mokotowie doszło do groźnego wypadku z udziałem elektrycznej limuzyny Lucid Air. Luksusowy sedan za bagatela milion złotych stanął w płomieniach po uderzeniu w słup. Znamy szczegóły zdarzenia.
Do zdarzenia z udziałem elektrycznego Lucid Air doszło w Warszawie na skrzyżowaniu ul. Madalinskiego i Niepodległości. Luksusowa limuzyna po uderzeniu w słup stanęła w płomieniach i doszczętnie spłonęła, zanim służby gaśnicze pojawiły się na miejscu. Na szczęście kierujący autem nie odniósł obrażeń i jest już pod obserwacją lekarzy. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.
Z ustaleń biegłych wynika, że kierujący pojazdem Lucid Air Dream Edition R próbował uniknąć zderzenia z innym autem, które wymusiło pierwszeństwo. Mężczyzna odbił i uderzył w słup, a jego samochód stanął w płomieniach. Ruch w rejonie został zablokowany - wstrzymano kursowanie autobusów linii 138, 168, 174 oraz 200. Na miejscu wypadku pracowały 4 zastępy straży pożarnej, ZRM oraz policja.
Pożar luksusowego samochodu został już opanowany. W pierwszej kolejności strażacy zajęli się zwalczeniem płomieni, później przez kilkadziesiąt minut próbowali schłodzić akumulatory pojazdu, by ponownie nie zapłonęły. Akcja gaśnicza trwała nieco ponad godzinę.
Lucid Air Dream Edition R który spłonął w piątek 19 kwietnia na warszawskim Mokotowie należał do prywatnej osoby. Co jednak ciekawe, był to jedyny egzemplarz tego modelu w Polsce. Ceny wspomnianej odmiany Edition R startują dziś od ok. 200 tys. euro. Samochód napędzają dwa silniki elektryczne o łącznej mocy niemal 1000 KM i ponad 1300 Nm momentu obrotowego. W efekcie czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h wynosi w przypadku tego sedana jedyne 2,9 sekundy. Prędkość maksymalna to natomiast 270 km/h. Auto jest wyposażone w litowo-jonowy akumulator o pojemności 120 kWh, który zapewnia prawie 700 kilometrów w cyklu WLTP.
