Takiego wykonania słynnego utworu "Habanera" z opery "Carmen" jurorzy jeszcze nie widzieli. Wszystko za sprawą tego, jaką otoczkę swojego występu stworzyła uczestniczka.
Avalon Penrose pojawiła się w 16. sezonie brytyjskiego "Mam talent", mimo że pochodzi ze stanu Kalifornia w Stanach Zjednoczonych, a w trakcie przesłuchań mieszkała na Hawajach.
Jednak kobieta - nazywająca się alternatywną śpiewaczką operową - zdecydowała się spróbować swoich sił na Wyspach zamiast zgłosić się do amerykańskiej wersji programu. 26-latka przyznała, że jej marzeniem są profesjonalne występy, m.in. w Sydney Opera House.
Penrose przed jurorami wykonała utwór "Habanera" Georgesa Bizeta z opery "Carmen". I gdy zaczęła śpiewać, wydawało się, że podczas jej występu nie stanie się nic niezwykłego.
Jednak Penrose zaplanowała niespodzianki. W trakcie jej popisów wokalnych, jej pomocnice wniosły na scenę różnego rodzaju "śmieci" oraz wiatrak, a następnie zaczęły obrzucać i oblewać uczestniczkę.
Śpiewaczka po chwili była oblepiona zieloną mazią oraz pierzem, a jurorzy wyglądali na mocno zszokowanych. Następnie uczestniczka została oblana różnymi farbami oraz obrzucona sypkim jedzeniem.
Jurorzy po chwili zaskoczenia uznali cały spektakl za zabawny, a Simon Cowell nie mógł powstrzymać śmiechu. Swój występ śpiewaczka zakończyła obsypana brokatem, który zrzucono na nią z góry.
"Wiele osób uważa operę za zbyt wyniosłą, pretensjonalna i nudną, a ty sprawiłaś, że była zabawna" - komentował Bruno Tonioli. "Zamordowałaś Carmen skarbie, twój występ był pysznym bałaganem" - dodała Amanda Holden. Uczestniczka przeszła do kolejnego etapu.