Amorim zalicza pierwsze zwycięstwo w LE. Manchester United ...

Ruben Amorim po raz pierwszy poprowadził Manchester United na Old Trafford. Na przeciwko podopiecznych Portugalczyka stanął norweski zespół – Bodo/Glimt. Mimo problemów w pierwszej połowie, to Manchester United wygrał ten mecz.

Ruben Amorim chyba lepiej nie mógł wyobrazić sobie lepszego początku tego meczu. Chwile po rozpoczęciu spotkania Alejandro Garnacho dał gospodarzom prowadzenie, po tym jak bramkarz rywali popełnił katastrofalny błąd i nie opanował piłki. Rasmus Hojlund „walczył” z bramkarzem a do bezpańskiej piłki dopadł Argentyńczyk który zmieścił piłkę w siatce.

Mimo, że Manchester United prowadził grę i atakował Bodo/Glimt, to jednak po 19. minutach gry na tablicy wyników widniał remis. Evjen znalazł się na skraju szesnastego metra od bramki strzeżonej przez Andre Onane, po czym uderzeniem z lewej nogi wbił piłkę do bramki.

Klub z Norwegii poszedł za ciosem i około pięć minut później Bodo/Glimt wygrywało 2:1 na Old Trafford. Zinckernagel wyprzedził Tyrella Malacie i ruszył w kierunku bramki Manchesteru United i uderzył po ziemi.

https://twitter.com/centregoals/status/1862231234669416448

Po stracie dwóch bramek „Czerwone Diabły” ruszyły do odrabiania strat. W 45. minucie meczu bramkę „do szatni” zdobył Rasmus Hojlund. Duńczyk genialnie wykorzystał dośrodkowanie od Noussaira Mazraouiego. Po pierwszych 45 minutach gry, żadna ze stron nie schodziła do szatni zwycięska.

Tuż po przerwie Manchester United miał dogodna okazje do zdobycia bramki. W polu karnym rywali odnalazł się Mason Mount, który uderzył w poprzeczkę.

W 50. minucie spotkań po wymianie podań przy prawej stronie boiska, Manuel Ugarte otrzymał genialne podanie za plecy obrońców. Urugwajczyk genialnie wypatrzył Rasmusa Hojlunda, który strzelił trzecią bramkę dla Manchesteru United.

W drugiej połowie tego spotkania tempo znacznie zmalało, a w szczególności po objęciu prowadzenia przez Manchester United. Co prawda podopieczni Rubena Amorima relatywnie często znajdowali się pod bramką rywali, ale nie przekładało się to na podwyższenie prowadzenia.

W 75. minucie meczu Rashford podał piłkę do Amada, a ten ruszył w stronę bramki Bodo/Glimt. Iworyjczyk wypatrzył po drugiej stronie strzelca pierwszej bramki – Alejandro Garnacho. Argentyńczyk miał dogodną okazję do zmiany wyniku, aczkolwiek skrzydłowy chybił.

Sędzia doliczył trzy minuty do regulaminowego czasu gry. Manchester United pod sam koniec meczu bronił korzystnego wyniku. W drugiej minucie dodatkowego czasu gry, Andre Onana popisał się wspaniałą interwencją po strzale z rzutu wolnego.

W ostatecznym rozrachunku Manchester United pokonał Bodo/Glimt 3:2. Gospodarze dopisali ważne trzy punkty w tabeli ligowej, w rozgrywkach Ligi Europy.

Manchester United 3:2 Bodo/Glimt

Bramki: Garnacho 1′, Hojlund 45′, 50′ | Evjen 19′, Zinckernagel 23′.

Składy:

Manchester United: Onana – Martinez (60′ Shaw), De Ligt (65′ Casemiro), Mazraoui – Malacia (46’Dalot), Ugarte, Fernandes, Antony (Amad 59′) – Garnacho, Mount (59′ Rashford)- Hojlund.

Rezerwowi: Bayindir, Heaton, Dalot, Shaw, Casemiro, Eriksen, Mainoo, Amad, Rashford, Zirkzee.

Bodo/Glimt: Haikin – Bjorkan, Bjortuft, Gundersen, Wembangono (63′ Sjovold) – Evjen ( 83’Auklend), Berg, Brunstad Fet (71′ Saltnes) – Hauge, Zinckernagel ( 71′ Maatta), Helmersen (63′ Hogh).

Rezerwowi: Faye Lund, Nielsen, Auklend, Hogh, Espejord, Saltnes, Moe, Sjovold, Maatta, Sorli, Sorensen, Mikkelsen.