Manchester United – Everton 2:0. Czerwone Diabły zamieniły dwie ...

» Manchester United pokonał Everton 2:0 w 28. kolejce Premier League | Fot. Press Focus

Erik ten Hag nie miał wielkiego pola manewru, więc w starciu z The Toffes zdecydował się na dokładnie tę samą jedenastkę, co w spotkaniu z Manchestrem City (1:3). Początek meczu z Evertonem przypominał derbowe starcie, bo to przeciwnicy narzucili Czerwonym Diabłom swój styl gry.

Futbol bywa przewrotny i choć to Everton grał w piłkę, to Manchester United objął prowadzenie. W 10. minucie Marcus Rashford podał do Alejandro Garnacho w pole karne, ten wykonał szybki zwód i został zahaczony przez Jamesa Tarkowskiego. Sędzia Simon Hooper nie miał wątpliwości i wskazał na jedenastkę. Do piłki podszedł Bruno Fernandes i strzałem tuż przy słupku otworzył wynik meczu.

Everton chciał szybko wrócić do gry i tuż po wznowieniu mógł wyrównać stan rywalizacji. Mocny strzał z woleja oddał Dwight McNeil, ale uderzył metr obok bramki Andre Onany. W 25. minucie The Toffees mieli kolejne okazje. Zza pola karnego mocnym uderzeniem popisał się James Garner, a dobrą interwencję zaliczył Onana. Z dobitką pospieszył Amadou Onana – strzelił mocno i bardzo niecelnie.

W 27. minucie Manchester United odgryzł się efektownym uderzeniem Bruno Fernandesa zza pola karnego z rzutu wolnego. Kapitalną paradą na linii bramkowej popisał się Jordan Pickford. Chwilę później gra przeniosła się pod pole karne Czerwonych Diabłów, a kolejny groźny strzał na swoim koncie zapisał McNeil.

W 34. minucie Manchester United podwyższył prowadzenie. Czerwone Diabły wyprowadziły szybką kontrę. Alejandro Garnacho zszedł ze skrzydła w pole karne i został wycięty w szesnastce przez Bena Godfreya. Sędzia nie miał wątpliwości, że United należy się druga jedenastka. Tym razem do piłki podszedł Marcus Rashford i pewnym strzałem pokonał Pickforda.

Manchester United zszedł na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem, choć tuż przed gwizdkiem sędziego znakomitą okazję miał McNeil. Pomocnik Evertonu został jednak zablokowany w ostatniej chwili.

Po zmianie stron Czerwone Diabły mogły szybko zamknąć mecz. W 54. minucie Bruno Fernandes zagrał prostopadłą piłkę na prawe skrzydło do Alejandro Garnacho. Argentyńczyk wpadł w pole karne Evertonu, postanowił zakończyć akcję strzałem z ostrego kąta z bliskiej odległości, ale uderzył nad poprzeczką.

Gra Manchesteru United w drugiej połowie wyglądała lepiej i to gracze Erika ten Haga stwarzali sobie lepsze okazje. W 63. minucie mocny strzał po długim rogu oddał Bruno Fernandes. Dobrze dysponowany w sobotnie popołudnie był Pickford, który obronił to uderzenie.

Everton bliski zdobycia gola kontaktowego był w 76. minucie. Piłkę na lewej stronie pola karnego dostał Lewis Dobbin, zgrał ją wzdłuż linii bramkowej, a akcję na dalszym słupku powinien zamknąć wprowadzony chwilę wcześniej Dominic Calvert-Lewin. Anglik na szczęście dla Czerwonych Diabłów nie zdołał jednak trącić piłki.

W końcówce spotkania nie było szaleńczego zrywu graczy Evertonu i poszukiwania kontaktowej bramki. Manchester United kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń i zgarnął komplet punktów.

Manchester United – Everton 2:0 (2:0)Bramki: Bruno Fernandes 12’ [K], Marcus Rashford 34’ [K]

Manchester United: Onana – Dalot, Varane, Evans (Kambwala 89'), Lindelof – Mainoo (Amrabat 78'), Casemiro – McTominay, Fernandes, Garnacho (Antony 83') – Rashford

Everton: Pickford – Godfrey, Tarkowski, Branthwaite, Mykołenko (Chermiti 88') – Harrison (Dobbin 61'), Onana, Garner, McNeil – Doucoure (Gomes 61') – Beto (Calvert-Lewin 61')

DoktorFootballu: Sancho z bramką, dotej pory miernie mu szło na tym wypożyczeniu. Przydałoby się żeby zdobył pare punktów w kanadyjce i znalazł się na niego kupiec.

jayjay2: ciekawe czy na Gtech Community Stadium również postawimy autobus, pamiętając wyjazdowe upokorzenie z zeszłego sezonu. Erik na pewno coś ugotuje!

tygrys26: Ktoś powie dokładniej jak wyglądało spotkanie? Bo nie mogłem obejrzeć. Z góry dzięki :)

Litosci: Tarkowski wyciął garnacho i naciągany karny xdddddddddd

cantona007: Naciągany, bo mógł go mocniej sfaulować.

Leh: Tygrys - Erik im kazał dziś grać od tyłu. Od pierwszej minuty. I w pierwszych 10 minutach jakieś 20 razy stracili piłkę :) Ta sama ekipa - Victor, Johnny, Case, Scott. Ewidentnie tego nie mogą grać i ten mecz to obnażył. Ale dali z siebie maksa. Wygrywali stykowe piłki, rzucali się na piłkę, grali z poświęceniem. Onana dobrze ogarnął własne przedpole. Szału nie było ale jak na ten moment, w którym jesteśmy - ciężko wywalczone i zasłużone zwycięstwo.

SzarimMusty: @Klipek inaczej to wygląda w spowolnieniu a inaczej na pełnej prędkości. Na spowolnieniu wygląda jakby Argentyńczyk się położył, natomiast w normalnej prędkości jego upadek wyglądał naturalnie. Karny nad którym dopuszczam dyskusje tak samo jak nad dwoma zagraniami rękoma przez Mykołenko.

tygrys26: Najważniejsze, że wygrali a to ze mamy braki w środku pola to wiemy od dłuższego czasu jak Case nie dojechał z formą. Do tego dorzucić Eriksena który w tamtym sezonie grał, a na ten nie kupiliśmy młodszego zawodnika z taka technika to wychodzi tragedia. Tak naprawdę to aby Bruno umie cos rozgrywać na tą chwilę w drużynie. No nie oglądałem to nie będę oceniał. Dzięki za odpowiedź Panowie

Biniek: Atotrikos nie wierzę,że sztab medyczny Manchesteru United powiedział Ten Hagowi, że może się pozbyć Reguliona i dał mu zapewnienie, że Malacia i Shaw będą dostępni na wszystkie mecze. Jeden jest połamany od początku sezonu i nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego, a drugi pełen sezon zagrał może jakieś 10 lat temu. Nie wierzę, że sztab medyczny, który zwłaszcza Shawa zna bardzo dobrze,dał taka radę Ten Hagowi. Każdy kibic United powie Ci, że Shaw to wielka niewiadomą, jeśli o kontuzje właśnie chodzi. Nie trzeba być członkiem sztabu medycznego, czy wielkim trenerem, żeby to wiedzieć.

atotrikos: A ja wierzę, że został "przymuszony" do zaakceptowania decyzji z góry. Oni dostali informacje, że wraca Krystyna i Grażyna więc kadry podziękowały pracownikowi tymczasowemu z agencji.

Biniek: Nie zmusili go, do oddania kompletnie nieprzydatnego Amrabata,ale Reguliona kazali mu oddać? Tak, to ma sens...;)

atotrikos: Albo został postawiony przed faktem dokonanym albo którego odesłać zawodnika. W drugim wypadku wolał mieć zawodnika który obstawi w razie wu kilka pozycji. Jak z jakością w to nie wnikam ale zauważam jak ciężka praca jest w United. Mounta też luks leczą, wszystkich luks leczą od lat xd

jayjay2: Jak mógł zostać "przymuszony" i postawiony przed faktem dokonanym, skoro ma w kontrakcie VETO w sprawie transferów?

atotrikos: Dobre pytanie. Może jest idiotą? Kto wie.

Leh: Nie został przymuszony. Po prostu zawierzył zapewnieniom swoich współpracowników, którzy znają się na sprawach medycznych lepiej, niż on. Amrabata nie może oddać bo brakuje pomocników. Reguillona oddał bo miał mieć dwóch lewych obrońców. Nic w tym dziwnego nie widzę. Rozsądna decyzja, o niestety katastrofalnych skutkach, ale ciężko było je przewidzieć

atotrikos: Dzięki Benny ! Takie słowa, od takiej persony, legendy ? Dumny jestem :)

Biniek: Mainoo, Casemiro, Bruno, McTomek, Eriksen, Mount, Amrabat. Shaw po kontuzji, Malacia kontuzja pół sezonu, Regulion. Oddajmy Reguliona, to ma sens i tu nie ma nic dziwnego w tym. Taaaaak...

Klipek: Liczę nadal na TOP4 w tym sezonie

Ghostpl: Wiecie na kiedy przenieśli mecz Sobotni ? Sheffield ?

jayjay2: Nie ma jeszcze ustalonego terminu.

awe: Smialo mozna rzec, ze Everton sam sobie przegral ten mecz.

Klipek: Cieszą 3 pkt ale takie miecze utrzymują ETH i dają mi tlen. Miejmy tego świadomość.

Leh: No dają. Próbował swojej gry i widać, że nie ma wykonawców. Za to mobilizuje ich w 100%. I dają wynik. Na więcej nas obecnie chyba nie stać

Ghostpl: Jestem pewien że gdyby nie to że obrona to jedna wielka rosypka to byśmy mieli lepszy sezon

Leh: 2,85 vs 1.83 dla nas. Bez karnych wychodzi 1,35 u nas. Mało. Ale Garnacho powinien skończyć z bramką Wiadomo że to jest padaką ale mi się podoba że nie odstawili nogi, zawalczyli i dowieźli

atotrikos: To czemu więc nie będziemy grali jak Ajax?

wider: "1. Amad nie może grać. Czemu? Bo się nie rozwija!" tylko żeby sie rozwijać to musisz też łapać doświadczenie grając

Leh: Mastori - ja się miotam, ale Erik potrzebował takiego meczu ze odpowiedzieć na pytania. Zagraliśmy jego grę. Wykonawcy zawiedli. Ale wykonawcy zostawili wszystko na boisku. O więcej prosić nie możesz. Nie wiem czy Erik będzie trenerem jak Arteta czy Klopp. Ale zawodzi go brak jakości. No i departament medyczny..

Mastori: Leh Wiadomo, że chłop nie jest bez winy. Również popełnia błędy, ale nie ma trenera który ich nie popełnia. Każdemu zdarzają się słabe transfery, zle dobrana taktyka itd. Ale różnica między nim, a poprzednikami jest (wg mojej opinii) bardzo duża na korzyść dla holendra. Przede wszystkim wprowadził trochę dyscypliny do tego bajzlu. I widać, że wielu to pomogło. No i nie stracił szatni. Nie ma kwasów jak za Mourinho, oraz włażenia na głowę jak za Ole. Wiem, że ten sezon jest stracony (w dużej mierze przez błędy indywidualne), ale uważam, że powinien móc wypełnić kontrakt i ocenic ostatecznie po kolejnym sezonie.

brazylianwisnia: Gdyby każdy się rozwijał tylko grając minuty w seniorach to seniorskie drużyny musiałyby cały czas grać juniorami. Pewnej poziom musisz prezentować w wewnętrznej rywalizacji by grać.

Leh: Zgoda. Potrafi ich dźwignąć w trudnym momencie. Dowozi wbrew okolicznościom. Kupuję to.

Leh: Biniek - ale widać czemu nie było! Pierwsze 10 minut to non stop straty i to w prostych sytuacjach. Onana nie ma.do kogo grać krótko. Nie zagrasz takiej piłki z ta ekipa. I ten mecz wyraźnie to pokazał. Faz przejściowych? Przecież szły dobre kontry. Były sytuacje. Jest dziura w środku, nie nadążamy. Wstaw tu Onane z Evertonu i Brantwaithe'a i będzie gra.

Biniek: Czyli wracamy do opinii, że trener super, tylko piłkarze za słabi?

Leh: Biniek - tak wysrodkowujac, to piłkarze nie nadają się do tej gry a trener nie potrafi jej przestawić pod piłkarzy. Ale ostatecznie - wolę żebyśmy próbowali grać jego piłkę i dziś spróbowaliśmy. I mamy 3 pkty. Na tym etapie ja to biorę

» 9 marca 2024, 15:59

#54

HarryBrown: W sumie jest coś fascynującego w tej drużynie w tym sezonie. Beznadziejna forma, beznadziejne przygotowanie ale w lidze potrafili już 15 razy wygrać. Co do dzisiejszego meczu to na duży plus Onana i Evans. Mniejszy plus dla Garnacho bo niestety ale w 2 poł. zgasł. Reszta jakoś dotrwała do końcowego gwizdka i mogła się cieszyć z 15 wygranej w lidze. Może do 20 docisną na koniec sezonu. Na poorers muszą coś nowego wymyślić bo oni nie pozwolą Onanie i obrońcom na takie klepanko w polu karnym.

Leh: Ja tam uważam, że Erik ma jaja. Kazał im zagrać swoją grę. Od tyłu, z rozegraniem. I co? I nie potrafią! Evans, Lindelof, Casdemiro, McTominay - robią banalne błędy w wyprowadzeniu, panikują, grają niedokładnie. Natomiast - mają charakter. Walczyli dziś. Stawiali się, wygrali dużo starć fizycznych. Piłkarzem Erika jest Dalot. Bruno, Mainoo, Garnacho. Wybiegani, z końskim zdrowiem, techniczni, rozwijający się taktycznie. Z nimi Erik pracuje świetnie. Oczywiście gubią nas te fatalne transfery i brak zmienników. Ale temat jest prosty - z tymi piłkarzami Erik swojej gry nie zagra. Natomiast nie wierzę, że oni grają na zwolnienie trenera. Tam jest poświęcenie i walka. Brawo!

HarryBrown: Akurat Scott to dziś posłał kilka dobrych piłek. Insza inszość, że koledzy skutecznie nie wykorzystywali tego. Co do rozegrania to nie w tym tkwi problem tylko w tym, że nasi stoją i się ładnie chowają za przeciwników zamiast być w ruchu i szukać wolnej przestrzeni.

Leh: Scott próbuje. Nie wyszło? Próbuje znowu. Znowu nie wyszło? Próbuje jeszcze raz. Podoba mi się to. Chłopak próbuje wejść na wyższy level.

Pochmurny: Prawie każdy kolejny mecz pokazuje, że takie osobistości jak Casemiro, Rash czy Scott powinni opuścić ten klub. Jest wielu innych, ale ci gracze są najczesciej wystawiani i najczęściej zawodzą. Z utęsknieniem czekam końca sezonu aby zobaczyć co się będzie działo. Bardzo mnie ciekawi jakie będą decyzje względem wszystkich w klubie.

Leh: Oni nie potrafią grać piłki Erika. Casemiro i Scott. Brakuje dynamiki, dokładności, finezji, pewności siebie w tych zagraniach. Prawda jest taka - daj Erikowi 11 Dalotów i zrobi ekipę. Sam jest sobie winien tymi wszystkimi Amrabatami i Antonymi. Ale ta ekipa zwyczajnie nie zagra jego piłki. Walczą. To im trzeba oddać.

Pochmurny: Tu zbyt wielu czynników brakuje, wręcz trudno je wymieniać. Jedynym ratunkiem są poprostu ludzie młodzi którzy chcą grać w piłkę i się doskonalić. Ci obecni to już tylko wegetacja.

Mastori: Przecież od początku widać, że większość tego składu jest do zmiany. Do tego systemu gry udało się zbudować kręgosłup który w tym sezonie złamały kontuzje. Piłkarze tacy jak Maguire, Scott to kompletna odwrotność typu piłkarza jakiego potrzebujemy. Wymiana kilku zawodników + powrót kontuzjowanych (i trochę mniej kontuzji) i będziemy w stanie grać to co chce grać Erik. Na tą chwilę mamy zbyt wielu zawodników którzy pękają pod presją i panikują przy przeciwniku.

Leh: OK, 84cantona - sześciu Dalotow i czterech Garnachów :) Ale chodzi mi o tym piłkarza

» 9 marca 2024, 15:48

#41

Pochmurny: Nom, też rano zobaczyłem. Część mego dzieciństwa to była jego twórczość. Szkoda tylko, że facet nie do końca przejmował się jakością czy też odpowiednim podejściem do DB. Samo to jak aktualnie wygląda DB to jego podejście czy też brak.

Kilerek7: Ale DBZ to jednak jest arcydzieło, zwłaszcza wersja z RTL7

Frosty: Ja żeby uczcić jego pamięć kupiłem dragon questa na ps4.

Ghostpl: Podobno Romano ma info i też włoska prasa piszą i gadają że Dybala podpisze z nami kontrakt 2 letni z 180 -200 tyg

GS8GS: Niestety nie oglądałem meczu. Czy zeczhaiłby ktoś ocenić gre w drużywnie Evertonu Onany i naszych wychowanków?

Ghostpl: Bez szału powinien być minimum jeden karny dla nas jeszcze

bylakw: Ważne 3 pkt, gra słaba. Tyle w temacie.

» 9 marca 2024, 15:46

#32

JahKowalski: Mancunian born and bred, I ponoć nie do ruszenia

spartan1: Jest wygrana ale gra znowu tragiczna, z taką grą daleko nie zajedziemy

Cwr91: W tym sezonie to my nigdzie nie zmierzamy więc i nigdzie nie zajedziemy

Ghostpl: Wygrywamy mamy 3 oczka powinien być jeszcze jeden karny fajnie że daje się ogrywać temu kambawa czy jak mu tam szkoda bo myślałem że zobaczę Diallo ale mamy wygra i git

PauloKuhan: fajnie że wygrywamy ale 23 sytuacje brakowe stworzone przez everton kiedy to my gramy stylem pod kontrole spotkania i utrzymanie

Uwppl: Może mi ktoś powiedzieć bo mnie strasznie to zastanawia dlaczego Amand Diallo nie dostaje szansy gry , naprawdę bardzo mnie to ciekawi,jest ktoś tu kto może mi odpowiedzieć

kamilpe: Po jego ostatniej grze nie dziwię się, że nie dostaje minut, niestety.

awe: Bzdury, dobrze ze Antony pokazuje ,ze zasluguje na minuty

kamilpe: O kogo widzę, mojego naczelnego hejtera - dzień dobry. Wiesz co, w tej kiepskiej formie obu zawodników to jednak Antony jest lepszy dlatego dostaje minuty.

wider: " Po jego ostatniej grze nie dziwię się, że nie dostaje minut, niestety." Przypomnę tylko że na początku jak Garnacho zaczynał od 1 minuty to strasznie kopał się po czole i był jednym z najgorszych na boisku. Obecnie chyba nikt nie wyobraża sobie podstawowej 11 bez Garnacho więc bez sensu są takie gadki że jakiś piłkarz ostatni mecz zagrał słabo. Każdemu może się taki mecz trafić

kamilpe: Nikt sobie nie wyobraża bo nikogo innego na tą pozycję w formie nie ma. Jeśli przyszedłby ktoś kto posadzi Garnacho na ławce a ten będzie do rotacji to jak najbardziej wyobrażam to sobie i nawet tego chce bo wtedy w końcu będą zmiany w stosunku 1 do 1 jeśli chodzi o jakoś tak jak w City czy Liverpoolu.

brazylianwisnia: Ja mogę powiedzieć - widocznie wypada słabo na treningach i wewnątrznych gierkach to nie gra. Tak samo nie gra Antony.

awe: Ty poplacz sie jeszcze, jak to jest dla ciebie hejt to z chusteczkami chyba nie wyrabiasz. Oczywiste jest jest, ze Antony jest przed Amadem ze wzgedu na kwote transeru i to ze EtH juz sie znaja, wiem ze jestes eksperetem i duzo widzisz tylko zdarza ci sie przepisywac informacje ktore sa juz na stronie, ale po pol godziny gry juz skresliles Diallo ? A nawet jesli nie wypadl najelepiej to jak on ma wygladac jak nie gra ?! Mlodych talent potrzebuje minut u EtH ich nie dosatanie.

Bulik901: Punkty cieszą ale patrzec na tą grę się nie da. LM nie będzie, a jak jakimś cudem się uda to zakończy się kompromitacją poraz kolejny

Bulik901: Tak ale styl tych drużyn mówi sam za siebie. Pomysł na grę zaangażowanie zawodników aż chce się oglądać. A jak patrzę na United to za każdym razem zastanawiam się co odje... Tym razem

JohnLocke: Czy mi sie wydaje czy Onana z Evertonu ma podobny styl do Pogby, chodzi o poruszanie sie po boisku, prowadzenie pilki itp.

Klipek: Tak i jest podobnie bezproduktywny jak Pogba

kamilpe: @JohnLocke proszę, nie trolluj

Biniek: 3 punkty są i to jest jedyny pozytyw dzisiejszego popołudnia. Gra fatalna, nie ma nawet kogo pozytywnie wyróżnić dziś.

kamilpe: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.03.2024 15:28

Evans, Garnacho, Onana?

Biniek: To, że zagrali przyzwoicie w meczu z evertonem, to jeszcze nie powód do pochwał.

kamilpe: Moim zdaniem ta trójka zasługuje na pochwały w dzisiejszym meczu. Na tle innych zawodników napewno zagrali wyróżniająco się. Onana poprzez swoje obrony zachował czyste konto, Evans był liderem obrony a Garnacho wypracował dwa rzuty karne co dało nam bramki i zwycięstwo w dziejszym meczu.

Mateo: co my gramy to jedna wielka niewiadoma

Blaszczu: To chyba nie ten mecz oglądałem bo widziałem kontrolę piłki przynajmniej w drugiej połowie

NexaT: No i elegancko. Ja idę świętować urodzinki, 3 punkty jak miały być tak są, karawana jedzie dalej. Przy tylu kontuzjach i zmianach nie ma co liczyć na fajerwerki. #muremZaETH

Lecter: Najlepszego. #MuremZaETH

JahKowalski: Ano właśnie, jest prezent, najlepszego jeszcze raz :)

kamilpe: Powinny być 4 karne, a przynajmniej 3, no nic, jedziemy mimo wszystko dalej! Evans szef obrony totalny.