Wielka Brytania. Pies wędrował samotnie przez 27 dni. Wrócił do ...

1 maj 2023

Porzucony przez swoich właścicieli pies, uciekł swojemu nowemu panu i wrócił do swojego starego domu. Przejście ponad 64 kilometrów zajęło mu prawie miesiąc.

Właściciele Coopera, psa rasy golden retriever, oddali go do schroniska. Zwierzę szybko znalazło nowy dom w Dungannon w hrabstwie Tyrone w Wielkiej Brytanii.

Nowy właściciel czworonoga, Nigel Fleming, adoptował go ponieważ chciał, aby jego suczka tej samej rasy miała towarzystwo. 

Pies odnalazł się po 27 dniach

Jednak gdy przywiózł psa do domu, ten wyskoczył z auta zaraz po otwarciu drzwi i uciekł w siną dal. Zrozpaczony mężczyzna zwrócił się o pomoc do organizacji charytatywnej zajmującej się poszukiwaniem zaginionych zwierząt. Po czworonogu nie było jednak śladu.

W końcu po 27 dniach nastąpił przełom i pies odnalazł się. Jak się okazało w tym czasie przeszedł ponad 64 kilometry i wrócił do swoich dawnych właścicieli w Tobermore w hrabstwie Londonderry.

Po wszystkim czworonóg wrócił do swojego nowego właściciela. Mężczyzna nie ukrywa radości. - Wiele przeszedł, ale jest teraz bezpieczny. Je małe posiłki, aby nabrać sił i powoli przybrać na wadze - powiedział Nigel Fleming.

ZOBACZ: Indie: Kusiła słonia bananem. Zwierzę wyrzuciło ją w powietrze

- Mam nadzieję, że teraz zostanie ze mną na dobre, ale mam przygotowane dodatkowe środki ostrożności, jeśli kiedykolwiek znowu będzie chciał uciec - dodał.

"Nigdy nie przestał wierzyć w odnalezienie Coopera"

"Cooper dobrze aklimatyzuje się w swoim nowym życiu ze swoją siostrą i cieszy się domowymi wygodami" - napisali na Facebooku przedstawiciele organizacji Lost Paws NI - Lost and Found Pets.

Aktywiści pochwalili również nowego właściciela psa, który jak napisali, "jest jednym z najbardziej oddanych właścicieli, jakich mieliśmy przyjemność poznać". "Nigdy nie przestał wierzyć w odnalezienie Coopera" - dodali. 

ZOBACZ: Białystok: Pogryziony pies posła PiS Jacka Żalka. Sąd wskazał winnego

Przedstawiciele organizacji zaapelowali również do internautów, aby nie krytykowali poprzednich właścicieli psa, ponieważ nie wiadomo dokładnie, dlaczego zdecydowali się oddać go do schroniska.

"Ta historia opowiada o wytrwałości, lojalności oraz o walce o to, czego chcesz w życiu. Wbrew wszelkim przeciwnościom Cooper nie przestał walczyć i przebył długą drogę przez obszar, w którym nigdy nie był i mimo, że nie miał pojęcia gdzie jest, udało mu się wrócić pod swój poprzedni adres. Gdyby ludzie wzięli przykład z Coopera, świat byłby o wiele lepszym miejscem. Walcz, bądź dobrej myśli i nigdy się nie poddawaj" - podsumowali.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo...

dk/wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Czytaj dalej
Podobne wiadomości