Real prowadził 4:1, ale pokpił sprawę. Sorloth strzelił "Królewskim ...
Real Madryt już był w ogródku, już witał się z gąską. "Królewscy" do przerwy w wyjazdowym meczu z Villarreal prowadzili 4:1, ale w drugiej połowie nastąpiło trzęsienie ziemi i spotkanie zakończyło się remisem 4:4. Wszystkie gole dla gospodarzy strzelił Alexander Sorloth.
Real po trzydziestu minutach prowadził dwoma bramkami. Prowadzenie ekipie ze stolicy Hiszpanii dał Arda Guler, a na 2:0 podwyższył Joselu.
Sorloth w ciągu ośmiu minut strzelił trzy goleW 39. minucie kontaktowego gola dla Villarreal strzelił Sorloth, ale Real już po minucie odpowiedział trzecim trafieniem. Tym razem do siatki miejscowych piłkę posłał Lucas Vazquez.
Trwa ładowanie wpisu Twitter
Na tym nie koniec popisów "Królewskich" w pierwszej części gry. Jeszcze przed przerwą swojego drugiego gola w tym spotkaniu zaliczył Guler.
W tym momencie wydawało się, że zwycięzca tego meczu jest już znany i druga połowa będzie pozbawiona emocji. Drugie 45 minut jednak było koncertem jednego wirtuoza. Sorloth między 48., a 56. minutą aż trzy razy pokonał Andrija Łunina i doprowadził do remisu.
Trwa ładowanie wpisu Twitter
Do zakończenia rozgrywek ligi hiszpańskiej pozostała jedna kolejka. Real już wcześniej zapewnił sobie mistrzowski tytuł. Villarreal niezależnie od wyników ostatniej serii gier rozgrywki zakończy na ósmej pozycji.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję