Ronaldinho bez żadnych hamulców. Bojkotuje reprezentację. "Wstyd"
Partner merytoryczny: Eleven Sports
Ronaldinho to bezapelacyjnie jedna z największych gwiazd w historii reprezentacji Brazylii i piłki nożnej w ogóle. W swojej karierze sięgnął z "Canarinhos" między innymi po mistrzostwo świata i puchar za Copa America. Zwykle uśmiechnięty 44-latek wystosował w mediach społecznościowych niezwykle ostry komentarz w kierunku obecnej kadry narodowej. Zadeklarował nawet, że nie zamierza w najbliższym czasie obejrzeć żadnego meczu "Selecao".
Ronaldinho w 2023 roku/Fred Andrade/AFP
Ronaldinho z reprezentacją Brazylii sięgnął po wszystkie najważniejsze trofea. 44-latek ma zatem pełne prawo do dowolnego komentowania sytuacji "Canarinhos". A że ta od kilku lat jest nie do pozazdroszczenia, to były gwiazdor skomentował ją w bardzo ostrych słowach. Nikt nie spodziewał się tak radykalnej wypowiedzi od mistrza świata z 2002 roku.
Reprezentacja Brazylii przechodzi przez trudny okres. Ronaldinho mówi: dość
Reprezentacja Brazylii każdemu kibicowi piłki nożnej kojarzy się z wielkimi sukcesami i oryginalnym, radosnym podejściem do gry. Sukcesy mówią zresztą same za siebie. Dość powiedzieć, że "Canarinhos" mają na koncie pięć mistrzostw świata. Drugie w tej klasyfikacji są kadry Niemiec i Włoch, które czterokrotnie wywalczyły tytuł najlepszych na globie.
Ronaldinho wygrał z Brazylijczykami mundial w 2002 roku. Był to jednocześnie ostatni triumf jego rodaków. Od turnieju w Korei i Japonii tylko raz udało im się awansować do półfinału - wówczas miejsce miał niesławny łomot od Niemców (1:7). Ostatnie lata to też wymiana pokoleniowa i ogromne zamieszanie z selekcjonerami. I tego nie przesłania nawet sukces "Canarinhos" na Copa America, po który sięgnęli w 2019 roku. Legendarny gwiazdor FC Barcelona w bardzo ostrych słowach skomentował obecną kadrę narodową.
Panowie, ja się poddaję. To smutny moment dla tych, którzy lubią brazylijski futbol. Trudno jest znaleźć ochotę, aby oglądać mecze. To być może jedna z najgorszych drużyn w ostatnich latach, nie ma godnych szacunku liderów, w większości to średni zawodnicy
~ powiedział 44-latek
Na tym bynajmniej nie zakończył. "Nigdy nie widziałem tak złej sytuacji. Brak miłości do barw, pazura i, co najważniejsze ze wszystkiego: futbolu. Powtarzam: nasz poziom to jedna z najgorszych rzeczy, jakie widziałem. Wstyd. Tak więc ogłaszam tu swoją rezygnację. Nie obejrzę żadnego meczu Copa America ani nie będę świętował żadnego zwycięstwa" - powiedział na filmiku zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Błyskawiczna odpowiedź Raphinhi
Rzecz jasna, tak radykalna wypowiedź wzburzyła brazylijskie media. Odniósł się do niej Raphinha, który w sobotę wziął udział w konferencji prasowej reprezentacji Brazylii.
Nie wiem, czy Ronaldinho prowadzi jakąś kampanię, czy też nie. Wiem za to od Viniciusa, że niedawno prosił o bilety na nasze mecze. W każdym razie byłem zaskoczony i nie zgadzam się z jego słowami. Nigdy wcześniej nie wypowiadał się w tym tonie, zawsze wspierał drużynę i uważam go za wzór do naśladowania dla wszystkich w zespole
~ skontrował skrzydłowy FC Barcelona
"Canarinhos" szykują się do walki o Copa America. Przed trzema laty zanotowali kolejny bolesny rozdział w swojej historii, przegrywając finał z Argentyną na własnym terenie - Maracanie. Teraz ich cel jest klarowny - odzyskanie tytułu. W fazie grupowej zmierzą się z Kostaryką, Paragwajem i Kolumbią.
Hiszpania - Brazylia. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Ronaldinho Gaucho/AFP CARL DE SOUZA/CDS/AFP
Reprezentacja Brazylii/AFP
Zobacz także