Wydarzenie, które odbyło się w Duggal Greenhouse na Brooklynie w Nowym Jorku, odznaczyło się nie tylko powrotem corocznego spektaklu mody, ale także zdecydowanym krokiem ku inkluzji, na co wskazuje obecność Cher. Artystka, znana z niekonwencjonalnych wyborów i silnego przesłania, tym razem nie zawiodła oczekiwań zgromadzonej publiczności.
Cher, która na różowym dywanie przyznała, że jej strój nie będzie "wielkim wydarzeniem", w rzeczywistości zaskoczyła wszystkich. Jej obecność na scenie, w towarzystwie partnera Alexandra Edwardsa, była niczym magnes przyciągający wzrok. W pełnym blasku, z charakterystycznymi czarnymi włosami i w błyszczących, ponadgabarytowych spodniach cargo, Cher wykonała dwa ze swoich nieśmiertelnych hitów: "Strong Enough" i "Believe".
Victoria's Secret, w swoich mediach społecznościowych, nie szczędziła superlatyw, nazywając Cher "ikoną", "legendą" i "matką mody". W tym roku marka postawiła na wyjątkowo kobiecy skład muzyczny, co jest odzwierciedleniem zmian, jakie zachodzą w jej filozofii. Cher, wraz z artystkami takimi jak Tyla i LISA z Blackpink, stanęła na czele tego przełomowego momentu.
Z kolei 38-letni Edwards, partner Cher, zachował klasyczną elegancję w czarnym garniturze, białym podkoszulku, dopełnionym krawatem Vivienne Westwood i okularami przeciwsłonecznymi o retro designie.
Victoria's Secret, świadoma wcześniejszych błędów, obiecuje, że tegoroczne wydarzenie będzie odzwierciedlać aktualne wartości marki, będąc jednocześnie spektaklem pełnym blasku, modowych innowacji i rozrywki. W tym duchu pokaz mody będzie dostępny dla globalnej publiczności za pośrednictwem Prime Video oraz kanałów YouTube, TikTok i Instagram marki.
East News
Alexander Edwards i Cher
Cher, niezmiennie inspirująca, od lat przekracza granice w muzyce, a teraz również w modzie, przypominając, że prawdziwy blask nie zna ograniczeń wieku czy konwencji. Victoria's Secret Fashion Show 2024, z jej udziałem, zapowiada się na wydarzenie, które jeszcze długo będzie rozbrzmiewać w świecie mody.
