Gigantyczna miazga w Premier League! Wszystko zaczęło się od ...
Arsenal upokorzył West Ham United, wygrywając na wyjeździe aż 6:0. Piłkarze Mikela Artety długo szukali drogi do bramki rywali, ale tu cichym bohaterem okazał się Jakub Kiwior. Polak rozegrał całe spotkanie i najpierw udanie zatrzymał najgroźniejszą akcję rywali przy wyniku 0:0, a następnie wywalczył rzut rożny, po którym Arsenal rozpoczął strzelanie na Stadionie Olimpijskim w Londynie.
W sobotę w ramach 24. kolejki Premier League Manchester City wygrał z Evertonem 2:0, a Liverpool 3:1 z Burnley. Oba zespoły mogły czekać na to, co zrobi ich konkurent w wyścigu o mistrzowsko - Arsenal. "Kanonierzy" w niedzielne popołudnie rozegrali na wyjeździe mecz z West Hamem United, który ostatni mecz w lidze wygrał 28 grudnia ubiegłego roku... wygrywając 2:0 na Emirates Stadium z Arsenalem.
Zobacz wideo Imponująca oprawa kibiców Ruchu Chorzów w trakcie meczu z Legią
Arsenal długo szukał drogi do bramki rywali, ale zanim do tego doszło, to kluczową interwencją przy wyniku 0:0 popisał się Jakub Kiwior. Polak wystąpił w tym spotkaniu na pozycji lewego obrońcy i w 16. minucie wygrał pojedynek z Mohammedem Kudusem, który w razie pomyłki Kiwiora stanąłby oko w oko z Davidem Rayą.
Jakub Kiwior wywalczył rzut rożny, po którym Arsenal zaczął strzelanie w meczu z West HamemNastępnie Kiwior podłączał się w ofensywie i to właśnie on wywalczył rzut rożny, po którym gola na 1:0 strzelił William Saliba. Było to w 32. minucie i po tym trafieniu na boisku istniała tylko jedna drużyna. W 35. minucie Kiwior mógł zanotować asystę, ale jego świetnego dośrodkowania nie wykorzystał Bukayo Saka. Jednak sześć minut później angielski skrzydłowy wykorzystał rzut karny i było 2:0. Jeszcze przed przerwą Arsenal dorzucił dwie bramki. Najpierw w 44. minucie Gabriel wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego, a w doliczonym czasie gry pięknym uderzeniem w okienko popisał się Leandro Trossard.
W drugiej połowie Kiwior miał okazję na zdobycia gola, ale źle złożył się do dobitki uderzenia Bukayo Saki. Anglik w 63. minucie skompletował dublet, gdy złamał akcję do środka i uderzył tuż przy słupku. Trzy minuty później przepiękną bramkę zdobył Declan Rice, który popisał się uderzeniem z dystansu, pieczętując efektowną wygraną swojego zespołu 6:0. Tym samym piłkarze Mikela Artety wzięli srogi rewanż za porażkę z West Hamem z końcówki ubiegłego roku i przedłużyli ich serię bez wygranej w lidze do pięciu spotkań.
Dla Jakuba Kiwiora był to 19 występ w tym sezonie w barwach Arsenalu i zarazem szósty, w którym zanotował komplet minut.
West Ham United - Arsenal 0:6Bramki: 32' Saliba, 41' 63' Saka, 44' Gabriel, 45+2' Trossard, 66' Rice
Po tej wygranej Arsenal ma 52 punkty i zajmuje trzecie miejsce w tabeli Premier League. Tyle samo ma Manchester City, ale drużyna Pepa Guardioli ma lepszy bilans bramkowy i dlatego wyprzedza londyńczyków. Na pierwszym miejscu znajduje się Liverpool, który ma 54 punkty.
Kolejny mecz Arsenal rozegra w sobotę 17 lutego na wyjeździe z Burnley.