Były szef SLD Wojciech Olejniczak może zasiąść w PZU. Kiedyś ...
W Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń (PZU) w najbliższych dniach dojdzie do poważnych zmian kadrowych. Skarb Państwa zgłosił już kandydatów do rady nadzorczej ubezpieczyciela - wśród nich znalazł się m.in. były szef SLD Wojciech Olejniczak.
Decyzje dotyczące zmian kadrowych w PZU zostaną podjęte 15 lutego podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia PZU SA. Dzień wcześniej poinformowano o odwołaniu z funkcji wiceprzewodniczącego rady Nadzorczej PZU Pawła Góreckiego.
Zobacz wideo Bosak rozmawiał z Dudą o resecie konstytucyjnym. "Prezydent wykazał otwartość"
W raporcie z 14 lutego PZU poinformowało, że Skarb Państwa zgłosił swoich kandydatów na członków rady nadzorczej w związku ze zwołaniem Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia (NWZ). Wśród nich znaleźli się Wojciech Olejniczak, Michał Jonczynski, Adam Uszpolewicz, Anita Elżanowska, Michał Bernaczyk, Filip Gorczyca, Andrzej Kaleta, Małgorzata Kurzynoga oraz Anna Machnikowska.
Przekazano również, że PZU otrzymało od Skarbu Państwa "informacje dotyczące życiorysów zawodowych, posiadanego wykształcenia i kwalifikacji kandydatów celem umożliwienia pozostałym akcjonariuszom Spółki zapoznania się z nimi przed NWZ".
Z kolei 12 lutego Allianz Polska Otwarty Fundusz Emerytalny również zgłosiło kandydata do rady nadzorczej. Został nim Andrzej Jarczyk - wynika z raportu PZU.
Kim jest Wojciech Olejniczak? Był ministrem rolnictwa i członkiem SLDW latach 2003–2005 był ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, a od 2005 do 2008 roku był przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD), dlatego jego kandydatura zwraca szczególną uwagę. Natomiast od 2015 roku związał się z sektorem finansowym - był doradcą prezesa Narodowego Banku Polskiego, a w latach 2016-2019 zajmował dyrektorskie stanowiska w Alior Banku - jego akcjonariuszem jest właśnie PZU.
W 2012 roku głośno zrobiło się o Olejniczaku, ponieważ ostro krytykował prezesa PiS w audycji "7. dzień tygodnia" w Radiu ZET. Tematem rozmowy była m.in. katastrofa smoleńska, Olejniczak stwierdził wówczas, że "słowami Kaczyńskiego powinni się zajmować nie specjaliści od lotnictwa, tylko psychiatrii" - cytowany przez ToKFM. Na co zareagował ówczesny poseł PiS Adam Hofman. - Niech pan uważa - przestrzegł. - Zostanie pan pozwany, po co to panu? - skomentował słowa Olejniczaka.