Premier League: Manchester United uniknął kompromitującej ...

6 dni temu

Zespół Sheffield United walczył o sprawienie sensacji na Old Trafford. Dwukrotnie prowadził, ale musiał uznać wyższość Manchesteru United (2:4). I to właśnie ekipa z Sheffield jest pierwszym spadkowiczem z Premier League.

United - Figure 1
Zdjęcia WP SportoweFakty

Łukasz Witczyk 24 Kwietnia 2024, 22:59

Getty Images / Matt McNulty / Na zdjęciu: Auston Trusty

Niespodziewanie najwięcej emocji było w meczu Manchesteru United z Sheffield United. Goście przed tym meczem mieli już tylko matematyczne szanse na utrzymanie w Premier League. Musieliby wygrać wszystkie spotkania do końca sezonu i liczyć, że inne zespoły walczące o utrzymanie nie zdobędą punktów.

Czerwone Diabły były zdecydowanym faworytem spotkania. Za zespołem z Manchesteru przemawiało dosłownie wszystko. Jednak to przyjezdni w 35. minucie cieszyli się z prowadzenia. Gola strzelił Jayden Bogle. Piłkarze z Sheffield musieli skupić się na obronie korzystnego rezultatu.

Ich radość trwała jednak krótko. Jeszcze przed przerwą Manchesterowi United remis dał Harry Maguire. Wydawało się, że po przerwie gra gospodarzy będzie wyglądać znacznie lepiej i tak też było. Gospodarze raz za razem atakowali, ale brakowało im skuteczności. Za to przyjezdni ograniczali się do zabójczych kontrataków.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną

W 50. minucie Sheffield United znów było na sensacyjnym prowadzeniu, a to za sprawą Bena Breretona Diaza. Dla gości był to dopiero czwarty strzał w meczu. Dla porównania: United mieli ich już 18. Nie minął kwadrans i znów był remis. Gola z rzutu karnego strzelił Bruno Fernandes.

I to właśnie Portugalczyk był bohaterem Manchesteru United. W 81. minucie zadał on kolejny cios i dał prowadzenie swojemu zespołowi. Po chwili było już 4:2 po trafieniu Rasmusa Hojlunda i jasne stało się, że Sheffield United pożegna się z elitą.

Mniej emocji było w innych środowych meczach Premier League. Zespół Wolverhampton Wanderers musiał uznać wyższość ekipy AFC Bournemouth. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0, a gola na wagę wygranej strzelił Antoine Semenyo. Z kolei Crystal Palace wygrało z Newcastle United 2:0 po trafieniu Jeana Philippe'a Matety.

Wyniki:

Manchester United - Sheffield United 4:2 (1:1) 0:1 - Jayden Bogle 35' 1:1 - Harry Maguire 42' 1:2 - Ben Brereton Diaz 50' 2:2 - Bruno Fernandes (k.) 61' 3:2 - Bruno Fernandes 81' 4:2 - Rasmus Hojlund 85'

Wolverhampton Wanderers - AFC Bournemouth 0:1 (0:1) 0:1 - Antoine Semenyo 37'

Crystal Palace - Newcastle United 2:0 (0:0) 1:0 - Jean-Philippe Mateta 55' 2:0 - Jean-Philippe Mateta 88' Premier League

Czytaj także: To już oficjalne! Wiadomo, gdzie Polacy zagrają przed Euro 2024 Media: Trener Barcelony zmienił zdanie

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia