Iga Świątek w ćwierćfinale w Warszawie. Pokonała Claire Liu

27 lip 2023
Claire Liu

Dzisiaj, 27 lipca (19:16)

Aktualizacja: 6 minut temu

Iga Świątek awansowała do czołowej ósemki turnieju BNP Paribas Warsaw Open. W meczu 1/8 finału w stolicy pokonała 6:2, 6:2 Amerykankę Claire Liu.

Spotkanie Igi Świątek z Claire Liu w drugiej rundzie rozgrywanego na twardych kortach turnieju trwało 98 minut.

Ćwierćfinałową rywalką polskiej liderki światowego rankingu będzie rozstawiona z numerem ósmym Czeszka Linda Noskova, zajmująca 59. miejsce w rankingu WTA. W 1/8 finału Czeszka pokonała Słowaczkę Viktorię Hruncakovą 6:3, 6:3. 

Mecz Polki z 78. w zestawieniu WTA Claire Liu nie był dla naszej zawodniczki całkowitym spacerkiem. Wynik 6:2, 6:2 wskazuje na łatwą wygraną Świątek, ale kilka gemów, zwłaszcza w pierwszym secie, miało wyrównany przebieg.

W pierwszej partii podopieczna Tomasza Wiktorowskiego dwukrotnie przełamała rywalkę. W drugim secie Świątek zanotowała na swoim koncie trzy przełamania, przy jednym rywalki.

Świątek z Liu grała już po raz czwarty w karierze i trzeci w tym roku. Wszystkie te spotkania zakończyły się zwycięstwami Polki.

W czwartek największą niespodzianką było odpadnięcie Czeszki Karoliny Muchovej. Grająca z "dwójką" finalistka ostatniego turnieju Rolanda Garrosa przegrała ze 174. na liście WTA Słowaczką Rebeccą Sramkovą 5:7, 6:3, 5:7. Muchova w trzecim secie prowadziła już 5:1 i zmarnowała cztery piłki meczowe.

Jestem zadowolona ze swojego występu. Czuję postęp, zagrałam lepiej niż w pierwszej rundzie. Cieszę się, że byłam solidna, bo przechodzenie z jednego typu nawierzchni nigdy nie jest łatwe - oceniła po czwartkowym meczu Iga Świątek, dla której turniej w Warszawie jest pierwszym po rozgrywanym na trawie Wimbledonie. Mecz był wymagający. Początkowo czułam się zestresowana, ale udało mi się od początku do końca grać intensywnie i to zrobiło różnicę. Rywalka zaczęła popełniać coraz więcej błędów - analizowała liderka światowego rankingu

Następną rywalką Świątek będzie Linda Noskova. Rozstawiona z numerem ósmym 18-letnia Czeszka pokonała Słowaczkę Viktorię Hruncakovą 6:3, 6:3. Świątek wcześniej z nią nie grała.

Raz ze sobą trenowałyśmy na trawie, więc ciężko z tego wyciągnąć jakieś wnioski. Na pewno jest bardzo utalentowana, solidna i nie będzie to łatwy mecz. Wiem, jak to jest jeździć na turnieje, gdy jeszcze nikt na ciebie nie stawia. Muszę być gotowa na intensywną grę i dobry serwis - podkreśliła Polka.

Rozpoczęcie piątkowego meczu zaplanowano na godzinę 17.30.

Iga Świątek (Polska, 1) - Claire Liu (USA) 6:2, 6:2

Rebecca Sramkova (Słowacja) - Karolina Muchova (Czechy, 2) 7:5, 3:6, 7:5

Laura Siegemund (Niemcy) - Zhu Lin (Chiny, 4) 6:4, 6:4

Linda Noskova (Czechy, 8) - Viktoria Hruncakova (Słowacja) 6:3, 6:3

Heather Watson (W. Brytania) - Julija Hatouka (Białoruś) 6:2, 5:7, 6:1

Lucrezia Stefanini (Włochy) - Jodie Anna Burrage (W. Brytania) 6:4, 6:1

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia