Dariusz Joński kontratakuje i daje ultimatum. "Czekam na przeprosiny"

29 lut 2024

Pogoda

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

Białystok, LubelskieBielsko-Biała, ŚląskieBydgoszcz, Kujawsko-PomorskieGdańsk, PomorskieGorzów Wlk., LubuskieKatowice, ŚląskieKielce, ŚwiętokrzyskieKraków, MałopolskieLublin, LubelskieŁódź, ŁódzkieOlsztyn, Warmińsko-MazurskieOpole, OpolskiePoznań, WielkopolskieRzeszów, PodkarpackieSzczecin, Zachodnio-PomorskieToruń, Kujawsko-PomorskieWarszawa, MazowieckieWrocław, DolnośląskieZakopane, MałopolskieZielona Góra, Lubuskie

Pogoda na 120 godzinPogoda na 45 dni

Dariusz Joński - Figure 1
Zdjęcia Interia

Dariusz Joński kontratakuje i daje ultimatum. "Czekam na przeprosiny"

Poseł Dariusz Joński postawił ultimatum. - Wzywam panią prokurator Dudzińską do przeprosin w ciągu 24 godzin - oświadczył polityk Koalicji Obywatelskiej. Przewodniczący komisji śledczej ds. wyborów kopertowych zapewnia, że nie wymienił nazwiska prokurator Dudzińskiej w wywiadzie, w związku z którym został oskarżony o pomówienie.

Poseł KO Dariusz Joński/Polsat News

W czwartek Dariusz Joński opublikował w serwisie X nagranie, w którym odniósł się do słów prokurator Edyty Dudzińskiej. Polityk oznajmił, że "daje jej 24 godziny na przeprosiny".

Dariusz Joński kontratakuje. Daje ultimatum prok. Edycie Dudzińskiej

- Wczoraj prokurator była wezwana jako świadek. Złożyła oświadczenie i wniosek o wyłączenie przewodniczącego komisji ds. wyborów kopertowych. Uzasadniła, że tydzień temu w TOK FM, kiedy udzielałem wywiadu, pomówiłem ją. Otóż ani razu w tym wywiadzie nie wymieniłem jej nazwiska - oświadczył.

- Mówiłem o umorzeniu postępowaniu z wniosku NIK, ale to była inna pani prokurator. I ta inna prokurator również wszczęła i przesłuchiwała po przegranej przez PiS wyborach (Mateusza - red.) Morawieckiego, pana (Adama - red.) Bielana i pana (Michała - red.) Dworczyka. Ale nie pani Dudzińska. Wniosek zostaje dzisiaj wysłany. Czekam na przeprosiny i wzywam do natychmiastowego zaprzestania naruszania dóbr osobistych - podsumował.

Komisja śledcza. Dariusz Joński wykluczony z przesłuchania

W środę komisja śledcza ds. organizacji wyborów prezydenckich w 2020 r., które miały się odbyć w trybie korespondencyjnym, przesłuchiwała prokurator Ewę Wrzosek, która 23 kwietnia 2020 r. wszczęła śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii. Umorzono je w tej samej Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów jeszcze tego samego dnia, ale przez inną prokurator, ówczesna wiceszefową tej prokuratury - Edytę Dudzińską. Dzień później Prokurator Krajowy polecił wszczęcie wobec Wrzosek postępowania dyscyplinarnego.

- Słuchając wczoraj tego, co powiedziała prokurator Dudzińska, a także rozbieżności pomiędzy nią, a prokurator Wrzosek zawnioskuję w poniedziałek o konfrontację prok. Wrzosek i prok. Dudzińskiej na komisji" - zapowiedział w czwartek przewodniczący tej komisji Dariusz Joński. Jego zdaniem, ma być to pierwszy element odbudowywania zaufania m.in. do prokuratury.

- Są instytucje państwa, takie jak prokuratura, sądy, policja, służby specjalne, do których Polacy muszą mieć zaufanie. Nie może być tak, że te osoby wprowadzają opinię publiczną w błąd - uzasadnił.

W środę komisja śledcza wyłączyła Jońskiego z przesłuchiwania prokurator Dudzińskiej, po jej słowach o szefie komisji. Mówiła, że Joński przypisał jej publicznie pewne zachowania dotyczące wyborów korespondencyjnych, m.in., że potajemnie przesłuchała takie osoby jak były premier Mateusz Morawiecki czy były szef MAP Jacek Sasin. Prokurator oświadczyła, że nic z tego nie miało miejsca. 

Wybory korespondencyjne. Wniosek o konfrontację E. Wrzosek i E. Dudzińskiej

W poniedziałek na posiedzeniu komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych zawnioskuję o konfrontację prokurator Ewy Wrzosek i prokurator Edyty Dudzińskiej - zapowiedział w czwartek przewodniczący tej komisji Dariusz Joński (KO). 

Kolejne posiedzenie komisji zaplanowane jest na poniedziałek na godz. 12. Ma zostać przesłuchany były szef KPRM Michał Dworczyk.

***

Ryszard Petru o nowym podatku: Nie powinniśmy tego wprowadzać/RMF24.pl/RMF

Zobacz także

Czytaj dalej
Podobne wiadomości