David Crosby nie żyje. Ikona folk-rocka zmarła po długiej chorobie

20 sty 2023
David Crosby

W wieku 81 lat, po długiej chorobie zmarł David Crosby, wokalista, gitarzysta i autor tekstów. Był współzałożycielem jednego z najpopularniejszych zespołów folk-rockowych w historii the Byrds oraz supergrupy Crosby, Stills & Nash. O śmierci artysty poinformowała jego żona Jan Dance.

Jak poinformowała żona muzyka, jego śmierć nastąpiła po długiej chorobie. Jego ostatni solowy album ukazał się w lipcu 2021 roku. Po jego wydaniu muzyk podkreślał, że nie zamierza jeszcze kończyć kariery, ale zdaje sobie sprawę, że wkrótce umrze.

The Byrds i Crosby. Stills & NAsh

W latach 60. Crosby założył założył zespół the Byrds, który szybko przyciągnął uwagę fanów swoimi interpretacjami utworów "Mr. Tambourine man" Boba Dylana i "Turn, turn, turn" Peta Seegera. Początkowa fascynacja amerykańskim folkiem ustąpiła jednak z czasem bardziej psychodelicznym brzmieniom, co zaowocowało albumami „Fifth Dimension”, „Younger Than Yesterday”, i „The Notorious Byrd Brothers”. Podczas nagrywania tego ostatniego, Crosby został zwolniony z zespołu.

Kariera artysty nie była jednak zagrożona. Wraz z Stephen Stillsem i Grahamem Nashem założył supergrupę Crosby, Stills & Nash, której koncert był jednym z najważniejszych wydarzeń podczas legendarnego festiwalu Woodstock w 1969 roku. W latach 70. z folk-rockowym trio współpracował również Niel Young, którego obecność nadała brzmieniu zespołu więcej ciężaru.

Crosby nagrywał również albumy solowe. Jego samodzielny debiut „If I could only remember my name” miał miejsce w 1971 roku. Kolejne jego płyty ukazywały się bardzo nieregularnie. W 1989 roku premierę miał krążek „Oh Yes I Can”, a po kolejnych czterech latach ukazała się płyta „Thousand Roads”, po wydaniu której Crosby zrobił sobie 19 lat przerwy w nagrywaniu własnego materiału.

Koledzy żegnają Crosby'ego

W sieci pojawiły się oświadczenia muzyków, którzy mieli okazję współpracować z Crosbym. „Ludzie skupiają się na niełatwych relacjach między mną a Davidem, ale tym co zawsze było dla nas obu najważniejsze byłą przede wszystkim czysta radość ze wspólnego tworzenia muzyki, odkrywania nowych brzmień i prawdziwie głęboka przyjaźń która łączyła nas przez wszystkie te lata” – napisał na Instagramie Graham Nash.

Stephen Stills nazwał Croby'ego gigantem muzyki. "Był spoiwem, które trzymało nas razem, kiedy nasze wokale szybowały ku słońcu jak Ikar. Jego odejście ogromnie mnie zasmuciło i będę zanim tęsknić" – napisał.

„Łatwo jest uznać ludzi nieczytających za dzikusów”. Maciej Marcisz o czytelnictwie w PolsceCzytaj też:
Tomasz Stańko we wspomnieniach córki: W jakiś magiczny sposób wciąż czuwa

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia