Sceny pod hotelem PSG. Dembele wyszedł z autokaru i się zaczęło ...

Sześć sezonów spędził w FC Barcelonie Ousmane Dembele. Latem ubiegłego roku przeniósł się do PSG. W pierwszym meczu przeciwko swojej byłej drużynie Francuz zdobył gola i nie krył dużej radości. Teraz po przyjeździe do Barcelony, hiszpańscy kibice nie dają mu spokoju.

Piłkarze FC Barcelony tydzień temu wykonali olbrzymi krok w kierunku awansu do półfinału Ligi Mistrzow - pierwszego od sezonu 2018/2019. W pierwszym starciu w Paryżu mistrzowie Hiszpanii wygrali z PSG 3:2 (1:0). Dla zwycięzców dwa gole zdobył Brazylijczyk Raphinha (37. i 62.) oraz jednego Andreas Christensen (77.), a dla przegranych Ousmane Dembele (48.) i Vitinha (51.).

Zanim rozpoczął się mecz, dali o sobie znać kibice PSG. - W nocy o godzinie 4.10 odpalili fajerwerki pod hotelem piłkarzy Barcelony, a powstały w ten sposób hałas miał zerwać przyjezdnych ze snu i zaburzyć ich regenerację. Incydent był bardzo uciążliwy, ale poza tym nie doszło do innych zakłóceń porządku publicznego - pisał Sport.pl.

Teraz podobnie zachowali się kibice FC Barcelony. Wszystko zaczęło się już w poniedziałek koło południa, gdy pod hotel przyjechała drużyna PSG. Wtedy najwięcej emocji wywołało wyjście z autobusu Ousmane'a Dembele, czyli byłego piłkarza FC Barcelony. Francuz wyszedł w kapturze, ale szybko został rozpoznany i zaczęły się obelgi.

- Spośród dość niezrozumiałych okrzyków w jego stronę zrozumieć można było tylko "hijo de pu*a" [skurw*** - red.], co tylko zwiastuje, jak będzie reagować jutro Montjuïc na każdy jego kontakt z piłką - czytamy na stronie "Barca.com".

To jednak nie koniec. Wieczorem pod hotelem zespołu PSG kibice głośno śpiewali: pu"a Dembele. Oprócz tego odpalili petardy.

Kibice FC Barcelony pewnie mają za złe piłkarzowi, że cieszył się po golu zdobytym w pierwszym meczu. Francuz jeszcze w ubiegłym sezonie grał w drużynie mistrzów Hiszpanii. W FC Barcelonie spędził sześć lat, zagrał 185 spotkań, zdobył 40 goli i miał 43 asysty.

Tuż po trafieniu do PSG, Dembele na zgrupowaniu reprezentacji wbił małą szpilkę FC Barcelonie. -  Myślę, że to najlepszy zespół, w jakim grałem. Na każdej pozycji są w nim zawodnicy, którzy grają na co dzień w najlepszych ekipach na świecie. Rywalizacja jest bardzo duża, ale to coś pozytywnego, bo motywuje do dawania z siebie wszystkiego. To zespół, w którym najwięcej się nauczyłem - powiedział Francuz na temat PSG.

Początek meczu FC Barcelona - PSG o godz. 21. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.