Prezydent zaprosił premiera. Donald Tusk nie przyjdzie

10 dni temu
Donald Tusk

Dzisiaj, 25 kwietnia (16:22)

Aktualizacja: Dzisiaj, 25 kwietnia (17:30)

Ze względu na zaawansowaną formę zapalenia płuc, aktywność pana premiera Donalda Tuska, w najbliższych dniach nie będzie możliwa - powiedział szef KPRM Jan Grabiec pytany o to, czy premier skorzysta z zaproszenie prezydenta i pojawi się 1 maja w Pałacu Prezydenckim. Andrzej Duda zaprosił szefa rządu na spotkanie ws. Nuclear Sharing.

Jan Grabiec na konferencji prasowej pytany był m.in. czy w związku ze swoją chorobą, premier odpowie na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy i pojawi się 1 maja w Pałacu Prezydenckim.

Jak zadeklarował pan premier, w związku z zaawansowaną formą zapalenia płuc, aktywność pana premiera, zwłaszcza publiczna, w najbliższych dniach nie będzie możliwa, więc również w ciągu tego długiego weekendu - powiedział.

Szef KPRM podkreślił, że premier Tusk wróci do aktywności "tak szybko, jak będzie to możliwe". Na razie jednak wszelkie spotkania bilateralne, wyjazdy i spotkania międzynarodowe, które były zaplanowane w najbliższych dniach, zostały odwołane.

Centrum Informacyjne Rządu w czwartek ok. południa poinformowało, że w związku ze stwierdzonym zapaleniem płuc w najbliższych dniach premier Tusk ograniczy aktywność publiczną.

Po południu sam Donald Tusk skomentował swój stan. "Dzięki za życzenia zdrowia. Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować: zapalenie płuc to nie wyrok. Jestem pod opieką świetnych lekarzy, którzy zapewniają, że w przyszłym tygodniu będę gotowy do codziennych zajęć i wyzwań" - napisał premier na platformie X.

Przed południem prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej w Sejmie, zorganizowanej po wysłuchaniu przez niego informacji szefa MSZ Radosława Sikorskiego o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok powiedział, że zaprosił premiera Tuska na spotkanie 1 maja. Miało ono dotyczyć spraw związanych z programem Nuclear Sharing oraz omówienia kwestii zbliżającej się polskiej prezydencji w UE. Mam nadzieję na dobre spotkanie - powiedział prezydent.

Mam nadzieję omówić z panem premierem zarówno kwestie Nuclear Sharing, którą chciał ze mną omówić, choć szczerze mówiąc, mówiłem o tym nie pierwszy raz, więc powinien znać nasze stanowisko w tej sprawie, ale oczywiście chętnie z nim na ten temat porozmawiam - powiedział Duda.

Nuclear Sharing to program NATO, który jest elementem polityki Sojuszu Północnoatlantyckiego w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. O tym, że Polska mogłaby dołączyć do programu Andrzej Duda mówił niedawno w jednym z wywiadów. Podkreślał, że "od pewnego czasu" jest to temat rozmów polsko-amerykańskich

Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach Nuclear Sharing także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi. Jesteśmy sojusznikiem w Sojuszu Północnoatlantyckim i ponosimy zobowiązania również i w tym zakresie, czyli po prostu realizujemy wspólną politykę - dodał w rozmowie z "Faktem". 

Do tej wypowiedzi odniósł się na konferencji w KPRM premier Donald Tusk. Czekam z niecierpliwością na spotkanie z panem prezydentem Dudą, bo ta sprawa dotyczy wprost i bardzo jednoznacznie polskiego bezpieczeństwa. I musiałbym dobrze zrozumieć intencje pana prezydenta - powiedział szef rządu.. 

Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow, cytowany przez agencję Reutera za lokalnymi mediami, stwierdził dziś, że "jeżeli w Polsce zostanie rozmieszczona broń nuklearna NATO, to stanie się ona dla Rosji jednym z priorytetowych celów".

Działania w tym kierunku nie zapewnią Polsce większego bezpieczeństwa, a obiekty (nuklearne - PAP) będą na czele (listy) priorytetów w planowaniu naszej armii - powiedział Riabkow.

Wspólne misje nuklearne NATO mają charakter czysto destabilizujący - ocenił. Jak dodał, Moskwa bacznie obserwuje, jak "różne organy polskiej władzy wykonawczej" rozważają tę kwestię "w krajowym dyskursie".

Nuclear Sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. 

Od listopada 2009 r. w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości