Bezprecedensowy cios Izraela w Hezbollah. "Urządzenia wybuchały ...

2 dni temu
Hezbollah

Wśród rannych znalazł się m.in. ambasador Iranu w Libanie, Mojtaba Amani. Informacje te przekazały agencje Reuters i Mehr.

Zdarzenie, które wywołało powszechną panikę i zmusiło karetki do przebijania się przez tłumy w południowych przedmieściach Bejrutu, miało miejsce we wtorek i trwało około trzydziestu minut. Libańska agencja informacyjna ANI nazwała incydent "bezprecedensowym", a eksplozje pagerów określiła jako "największe naruszenie bezpieczeństwa" w historii Hezbollahu, szczególnie od czasu konfliktu z Izraelem.

Agencja AFP wyjaśniła, że Hezbollah zrezygnował z korzystania z telefonów komórkowych na rzecz pagerów, aby uniknąć izraelskich ataków hakerskich. Ten system komunikacji miał służyć do szybkiego powiadamiania członków o konieczności stawienia się w jednostkach.

Dziennikarz Reutersa relacjonował, iż widział karetki pędzące przez południowe przedmieścia Bejrutu pośród powszechnej paniki. Grupy ludzi gromadziły się przy wejściach do budynków, żeby sprawdzić, co dzieje się z osobami, o których wiedzieli, że mogły zostać ranne – poinformowała agencja. Na zdjęciach pojawiających się w mediach społecznościowych widać ludzi z ranami rąk lub w okolicach kieszeni spodni, przekazała agencja AP, a agencyjny fotograf przekazał, że oddziały przyjęć zostały przepełnione przez napływ rannych.

Arabskojęzyczny portal stacji Sky News przekazał, że do oprogramowania pagerów wprowadzono wirusa, który doprowadził do eksplozji baterii. "Wygląda na to, że Izrael zebrał niezbędne informacje na temat tych urządzeń i przygotował się do tej operacji już dawno temu" — powiedział ekspert militarny Joseph Nassar.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości