Małgorzata Rozenek pręży pośladki do kamery i prawi o miłości. A ...

24 lip 2023
Małgorzata Rozenek

Małgorzata Rozenek nie przejmuje się krytyką internautów i po raz kolejny zagrała im na nosie. Tym razem zrobiła to, prezentując pośladki do kamery.

Mało kto wzbudza takie zainteresowanie mediów, jak ona. Małgorzata Rozenek doskonale zdaje sobie z tego sprawę i wykorzystuje popularność m.in. w prowadzeniu swoich biznesów. Taka sława wiąże się jednak również z wszechobecną krytyką, jednak po tylu latach w show-biznesie, "Perfekcyjna" nauczyła się z nią radzić. Teraz bardzo rzadko zwraca uwagę na negatywne komentarze, a rozmowie z Plotkiem przyznała, że ma na to swoją strategię. Rozenek po raz kolejny udowodniła, że żyje po swojemu i obcy internauci nie są w stanie zepsuć jej humoru.

Zobacz wideo Rozenek o zwolnieniu z "Dzień dobry TVN"

Rozenek na nagraniu pokazała pośladki. "Synowie mega dumni"

Kilka tygodniu temu Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan polecieli na Bali, by wziąć udział w drugim ślubie Omeny Mensah i Rafała Brzoski. To właśnie tam była prowadząca "Dzień dobry TVN" nagrała wideo, które właśnie wstawiła do sieci. Widzimy na nim, że jest w wyciętym bikini, a podczas kąpieli w basenie śmiało pokazuje pośladki w kierunku kamery. Rozenek dodała filmik z pełną świadomością, o czym sama napisała. 

Czytając niektóre komentarze, chyba muszę coś dopisać: życie kobiety powinno być różnorodne, moje jest, zawsze takie chciałam. Bycie matką, żoną, kobietą, społeczniczką, podróżniczką, partnerką, wolnym duchem... wszystkim... jest możliwe. To nawet jest możliwe jednocześnie. Wyłączcie więc proszę swoją świętoszkowatość.

W dalszej części zwróciła uwagę na to, że na Instagramie pokazuje wiele chwil ze swojego życia i takie kadry jak ten, nie powinny być dla nikogo niesmaczne. "Akurat dziś zobaczyliście moje pośladki w basenie, w towarzystwie męża, dodajmy tego samego od dziesięciu lat. Każdego dnia pokazuję wam fragmenty mojego bardzo różnorodnego życia i tak się składa, że w swojej różnorodności mam również pośladki, czasem w basenie i czasem je pokażę, ale nie o nie tu chodziło". A o co dokładnie chodziło? Okazuje się, że o miłość i małżeństwo z Radosławem Majdanem. "Jestem najlepszym przykładem, że rozwiedziona matka dwójki dzieci, długo po 18. urodzinach może spotkać miłość swojego życia i może dziesięć lat później przeżywać cudowne chwile, które zostały w nas na zawsze" - napisała.

Część internautów doceniła słowa Rozenek i oczywiście się z nimi zgodziła, ale jak możecie się domyślić, pozostała część - już nie. Pojawiły się głosy, że pokazywanie pośladków przez celebrytkę to przesada. Można przeczytać - "Synowie mega dumni", "Skoro nie o pośladki chodziło, to po co pani je pokazuje?" czy "Pupa ok. Ale po co to pokazywać innym?". My tylko przy okazji grzecznie przypomnimy, że każdy może publikować to, na co ma ochotę (póki nie krzywdzi innych). A jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda prawdziwa figura Rozenek, to zajrzyjcie do naszej galerii.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia